Wybrano również nowy zarząd, w skład którego weszli: zastępca prezydenta Raciborza Andrzej Bartela, prezydent Żor Waldemar Socha, prezydent Wodzisławia Śląskiego Adam Krzyżak oraz starostowie powiatów rybnickiego, wodzisławskiego i raciborskiego: Damian Mrowiec, Jan Materzok i Adam Hajduk. Burmistrz Czerwionki-Leszczyn Marek Kornas, Rydułtów Alfred Sikora oraz wójt Kornowaca Józef Stukator weszli w skład komisji rewizyjnej.– Dzięki oszczędnemu gospodarowaniu w ubiegłym roku tegoroczny budżet związku wynosi 227 tys. zł. To jednak niewiele. Przedstawiciele tworzących go gmin wiążą z działalnością związku spore nadzieje. Chcieliby, by związek napisał im pogramy i wnioski, dzięki którym zdobędą dofinansowanie Unii Europejskiej – a to do budowy basenu, a to do rekultywacji terenów poprzemysłowych. By było to możliwe, musielibyśmy zatrudnić pięciu specjalistów i bardzo dobrze im zapłacić, a wyklucza to wysokość obecnej składki członkowskiej. Możemy jednak pomóc poszczególnym gminom, popierając projekty składane przez nie np. w bazie programu Partner. Po przystąpieniu Polski do UE zostaną uruchomione środki na rozwój regionalny. Wniosek jednej czy drugiej gminy, mający poparcie takiego związku, będzie miał zupełnie inne oblicze.Przyznano nam już jednostkę statystyczną „nutsIII”, analogiczne funkcjonują w Europie Zachodniej. Pieniądze przeznaczane na rozwój regionalny Unia będzie kierować bezpośrednio do jednostki administracyjnej odpowiadającej naszemu subregionowi. Może nie stanie się to od razu w 2004 czy 2005 roku, ale te środki w końcu tu trafią.Zadań, które chcielibyśmy zrealizować, jest wiele: rozwój edukacji, komunikacji czy restrukturyzacja zatrudnienia na naszym terenie. Ale zadaniem priorytetowym jest na dziś budowa drogi południowej Pszczyna – Racibórz i ten projekt chcemy umieścić w „zintegrowanych programach operacyjnych rozwoju regionalnego województwa śląskiego”. Do budowy drogi jesteśmy przygotowani, są już opracowane koncepcje i projekty jej żorskiego i rybnickiego odcinka. Warunek jest jeden – 75-proc. dofinansowaniez Unii Europejskiej. Gdyby ciężar jej budowy miały wziąć na siebie poszczególne gminy, to trzeba o tej drodze jak najszybciej zapomnieć, bo takich kosztów żadna z nich nie udźwignie – mówi przewodniczący związku Adam Fudali.Związek zrzesza obecnie 20 gmin i trzy powiaty. Ostatnio chęć przystąpienia do niego wyraziły władze Jastrzębia. By było to możliwe, na ostatnim zebraniu dokonano już niezbędnych zmian w statucie związku. Teraz potrzebna jest już właściwie tylko uchwała jastrzębskich rajców. Gdy Jastrzębie przystąpi do związku, jego przedstawiciel zasiądzie w zarządzie.Z początkiem marca rozpocznie działalność oficjalne biuro związku, które do tej pory funkcjonowało w strukturach rybnickiego magistratu. Związek nawiązał już współpracę ze Stowarzyszeniem Gmin Górniczych oraz Śląskim Związkiem Gmin i Powiatów.– Ta czteroletnia kadencja pokaże, czy jesteśmy w stanie razem coś zrobić i czy istnienie tego związku ma sens. Jeśli okaże się, że jesteśmy tylko towarzystwem wzajemnej adoracji, sam złożę wniosek o rozwiązanie związku – deklaruje Adam Fudali.
Komentarze