Trzeba przede wszystkim wykonać pomiary prędkości rozwijanych przez samochody i zmierzyć natężenie ruchu.– Musimy mieć rzeczywiste dane, a nie bazować jedynie na opiniach i wrażeniach mieszkańców. Badanie powinniśmy zlecić specjalistycznej firmie. To wiąże się z wydatkami, a wiadomo, jak wygląda sprawa z budżetem na koniec roku – powiedział jeden z przedstawicieli ZDW w Katowicach.Zapytany na gorąco, czy już po wstępnych obserwacjach zauważa zasadność oczekiwań mieszkańców, odparł wymijająco: – Nigdy nie jest tak dobrze, by nie trzeba było poprawić.Wygląda więc na to, że pomiary rozpoczną się w przyszłym roku. Ich analiza da odpowiedź, czy warto podejmować jakieś kroki, a jeżeli tak, to jakie. Obecni na wizji lokalnej mieszkańcy i przedstawiciele okolicznych firm wątpią w przełomowe, szybkie decyzje. Niemniej wzięli za dobrą monetę opinię, że od czegoś trzeba zacząć. Przedstawiciele ZDW mówili im, że na dobrą sprawę administrują tym fragmentem drogi wojewódzkiej nr 935 dopiero od kilku miesięcy.
Tekst i zdjęcie: (Tora)
Komentarze