Na studia marsz!


Naczelnicy wydziałów i kierownicy zespołów mają na to pięć lat, pracownicy szczebla średniego, inspektorzy i podinspektorzy - siedem lat, pozostali urzędnicy - 10 lat. Jeśli nie zaczną się uczyć, sypną się zwolnienia.- Podnoszenie kwalifikacji to norma ISO-wska, a nasz urząd od 2001 roku ma wdrożony system zapewnienia jakości, który zakłada kształcenie ustawiczne - mówi rzecznik prasowy UM Tomasz Górecki. - Mamy świadomość, że nie uszczęśliwiliśmy specjalnie naszych pracowników, ale to działanie dla ich dobra. W kolejce po pracę stoją bowiem młodzi ludzie z takimi CV, że głowa boli!Młodzi ludzie mają po dwa fakultety, często podyplomowe kursy obsługi komputera czy marketingu i zarządzania, znają języki. Nie mają tylko jednego, co właśnie nie pozwala im podjąć pracy - doświadczenia. Ale to dla młodych, zdolnych, gotowych na wszystko kandydatów na urzędników sprawa do przeskoczenia. Trzeba tylko się załapać.Prezydenckie zarządzenie obejmuje pracowników, którzy nie skończyli 50 lat. Już od pewnego czasu do urzędu nie przyjmuje się ludzi bez wyższego wykształcenia. Muszą być przynajmniej na ostatnim roku studiów.

Komentarze

Dodaj komentarz