Ludziom na ratunek

16 specjalistycznych samochodów ratowniczych i gaśniczych oraz dwa agregaty pompowe dużej wydajności otrzymali strażacy z kilkunastu śląskich komend Państwowej Straży Pożarnej, m.in. z Jastrzębia Zdroju, Wodzisławia, Żor oraz z Rybnika.
Zakup nowoczesnego i kosztownego sprzętu był możliwy dzięki pomocy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. – Od wielu lat w ten sposób Fundusz wspiera dofinansowanie jednostek państwowej, jak i ochotniczej straży pożarnej. W minionym roku przeznaczyliśmy na ten cel w sumie ponad 8 mln zł – mówi Piotr Biernat, rzecznik prasowy WFOŚ. W minionym tygodniu poświęcenie jednego z tych wozów odbyło się w Rydułtowach. Samochód pożarniczy otrzymała bowiem rydułtowska jednostka ratowniczo-gaśnicza, należąca do wodzisławskiej komendy. Od kilku dni mają w swoim garażu nowiusieńki SH 25D Man – średni pojazd specjalny, z zamontowanym podestem ruchomym (podnośnik hydrauliczny i drabina) i specjalnym koszem ratowniczym o maksymalnym wysięgu roboczym 25 m. Kosztował blisko milion złotych.
Poświęcenia dokonał ks. Konrad Opitek, proboszcz rydułtowskiej parafii pw. św. Jerzego, który przekazał również na ręce kpt. Marka Misiury, komendanta wodzisławskiej PSP, medaliki z wizerunkiem św. Krzysztofa – patrona kierowców.
Jak informuje katowicki WFOŚ, najważniejszym zakupem w 2010 roku były dwie drabiny z koszem oraz trzy podnośniki hydrauliczne o zasięgu 23 metrów do ewakuacji zagrożonych ludzi z wyższych kondygnacji budynków. Drabiny mają 37 i 30 metrów wysięgu. Dzięki nim strażacy mogą bez problemu ratować ludzi uwięzionych nawet na jedenastym piętrze budynku. Koszt takiej drabiny to 2,5 mln zł. Ich zakup katowicki WFOŚ dofinansował dotacją w kwocie ponad 1 mln złotych. Nowoczesna drabina trafi m.in. do jastrzębskiej straży pożarnej. Natomiast dofinansowany również przez WFOŚ podnośnik hydrauliczny otrzymali m.in. wodzisławscy strażacy.

Komentarze

Dodaj komentarz