20013904
20013904


Publiczność żywiołowo witała katowickiego kompozytora i gorąco oklaskiwała każdy z kolejnych prezentowanych jego utworów, a finałowa, kilkuminutowa owacja przeszła wszelkie oczekiwania organizatorów koncertu. Rybnik długo będzie pamiętał to artystyczne wydarzenie.- Czuję się szczęśliwy, że w dzisiejszych czasach triumfu kultury masowej ktoś chce słuchać takiej muzyki jak moja. Jestem zaszczycony, że zaproszono mnie do Rybnika, miasta o ogromnej tradycji muzyczne, z którego pochodzi wielu moich bliskich przyjaciół, kolegów ze szkoły - mówił dziennikarzom Wojciech Kilar przed koncertem. Podkreślił, że bardzo cieszy się, iż reaktywowano Filharmonię Rybnicką. I choć jeździ po Polsce i świecie na pierwsze wykonania swego ostatniego dzieła symfonicznego - mszy „Missa pro pace”, znalazł czas na odwiedzenie Rybnika, bo z wielką radością przyjmuje zaproszenie do uczestnictwa w koncertach wypełnionych jego muzyką. - Z ciekawości, bo zawsze każdy z moich utworów brzmi inaczej, a ja wzorem Witolda Lutosławskiego szanuję cudzą koncepcję i widzenie mojej muzyki. Liczę się też ze zdaniem publiczności - opowiadał. Dodał, że cieszy się również, gdy jego utwory wykonują, tak jak właśnie w Rybniku, amatorskie chóry. - To się doskonale sprawdza. Moja muzyka jest dość prosta, komunikatywna. Śpiewanie takiej muzyki jest dla amatorów satysfakcją, a kompozytora może tylko cieszyć - opowiadał, a w trakcie koncertu gorąco oklaskiwał zarówno złożoną z zawodowych muzyków orkiestrę Rybnickiej Filharmonii, jak i sześć rybnickich amatorskich chórów: im. Juliusza Słowackiego, im. Adama Mickiewicza, Chór Seraf, Chór Bell Canto, Chór Mieszany Państwowej Szkoły Muzycznej II Stopnia i Chór Mieszany Regina Apostolorum.Przed rozpoczęciem muzycznego wieczoru prezydent Adam Fudali poprosił słuchaczy o uczczenie minutą ciszy pamięci ofiar tragedii w Ameryce. Zaapelował też o datki na pomoc ofiarom tegorocznej powodzi w małopolskiej gminie Budzów.- Ma ona 8 tysięcy mieszkańców i budżet roczny w wysokości 8 mln złotych, czyli czterdzieści razy mniejszy niż Rybnik, a zniszczenia wywołane powodzią szacuje się w Budzowie na 50 mln złotych. Dlatego chcemy pomóc. Rada Miasta Rybnika przeznaczyła z budżetu 50 tysięcy złotych, radni zebrali 13 tysięcy. Ze zbiórek obywatelskich mamy już drugie tyle - mówił apelując o szczodrość i znajdując wśród rybnickich melomanów posłuch.Na monograficzny koncert muzyki Wojciecha Kilara przygotowany przez Towarzystwo Muzyczne im. Braci Szafranków i Urząd Miasta złożyły się: Suita z muzyki do filmu „Pan Tadeusz”, „Victoria”, „Angelus” i „Exodus”. Każdą z zapowiadanych przez Danutę Węgrzyk i wykonanych przez muzyków kompozycji publiczność przyjmowała długimi brawami. A podziękowanie za doznane wzruszenia orkiestrze i chórom występującym pod dyrekcją Mirosława Jacka Błaszczyka, a przede wszystkim kompozytorowi przybrało na zakończenie wieczoru formę wielominutowej owacji na stojąco. Wykonawcy nie tylko bisowali finał „Exodusu”, ale porwani entuzjazmem słuchaczy okrzykami i uderzeniami smyczków o pulpity oddawali cześć kompozytorowi, który otrzymał ponowne zaproszenie do Rybnika. Po koncercie Wojciech Kilar otoczony wielbicielami z uśmiechem, cierpliwie rozdawał autografy.
1

Komentarze

  • Janek Gratulacje i powodzenia ! 03 października 2011 20:23Jestem za i gratuluje odwagi niektóre " dziewczyny " boja się swoich lat, życzę powodzenia w życiu i tak trzymać !

Dodaj komentarz