Migracja do kolonii


Wspomniane szkoły leżą na osiedlach Wojska Polskiego 1 i 2. Te stosunkowo młode dzielnice oferują mieszkania o standardzie, który powszechnie przyjął się jako normalny – ciepła woda, centralne ogrzewanie, gaz, prąd. Nie jest to żaden luksus, a jednak opłaty są wysokie: czynsz i media w mieszkaniu o powierzchni 50 m² miesięcznie kosztują około 600 zł, a w lokalu 80-metrowym nawet 800 - 900 zł.Nie wszystkich mieszkańców stać na taki wydatek i przenoszą się, często naciskani przez komornika, do tańszych lokali. Ich wybór pada najczęściej na tzw. III Kolonię – starą dzielnicę Knurowa, w której znajdują się budynki mieszkalne, wzniesione jeszcze przed I wojną światową. Zbudowano je jako osiedla robotnicze przy rozwijających się w tamtych czasach kopalniach. Po wojnie budynki stanowiły majątek kopalni, a od 5 lat są własnością miasta, które przekształciło znajdujące się w nich lokale w komunalne. Ich standard jest dużo niższy – nie ma ciepłej wody, zamiast CO są piece węglowe. Ale czynsz i media kosztują połowę mniej.W ostatnim roku do III Kolonii przeprowadziło się kilkanaście rodzin, głównie wielodzietnych. Automatycznie odbiło się to na liczbie uczniów. Z danych przedstawionych przez Miejski Zespół Jednostek Oświatowych wynika, że z powodu migracji „lokalowej” z 3 szkół osiedlowych w ubiegłym roku ubyło 20 dzieci.- To dużo, to już jedna klasa – komentuje dyrektor MZJO dr Marek Wydra.Uczniowie ci przenieśli się do szkół znajdujących się na terenie III Kolonii. Na szczęście nie straciły przez to na jakości otrzymywanej wiedzy, gdyż placówki, chodź leżą w nieco zapomnianej części Knurowa, nie odbiegają poziomem od pozostałych.Problem nie byłby podnoszony przez MZJO, gdyby dotyczył jedynie wspomnianej dwudziestki uczniów. Migracja knurowian do tańszej dzielnicy obserwowana jest od 4 lat i rokrocznie z tego powodu w podstawówkach nr 6,7,9 ubywa uczniów. Stale pogarszająca się sytuacja materialna ludności każe przypuszczać, że migracja szybko nie ustanie. Dr Wydra przypuszcza, jej tempo zależeć będzie od opróżniania się mieszkań w III Kolonii.Dla szkół ubytek uczniów oznacza mniejsze dotacje. Powtarzanie się rokrocznie tej sytuacji może w końcu zagrozić stabilności finansowej placówek, co za kilka lat może oznaczać konieczność ich likwidacji.

Komentarze

Dodaj komentarz