A zaczęło się wszystko trzy lata temu, gdy podczas kontroli służby sanepidowskie wykazały, że dotychczasowa pracownia rtg nie spełnia norm ochrony radiologicznej. Przestarzały sprzęt i umiejscowienie aparatów do prześwietlania stanowiło zagrożenie bezpieczeństwa, zarówno dla pacjentów, jak i personelu medycznego.Te zarzuty wojewódzki sanepid kierował do władz ZOZ-u już od kilku lat, a zgoda na dalsze funkcjonowanie tego niezbędnego oddziału szpitala po każdej kontroli przyznawana była warunkowo. Pozostawienie tej sprawy samej sobie na dalszą metę groziło zamknięciem pracowni rtg, co mogłoby narazić szpital na ograniczenie przyjmowania pacjentów.Rozwiązanie problemu od początku napotykało na barierę finansową. Wstępny kosztorys modernizacji oddziału prześwietleń oszacowany został na 1,5 mln zł. Szpital rozpoczął starania o pozyskanie środków. 1 mln zł otrzymał z funduszu dotacji Ministerstwa Zdrowia i 25 tys. zł z powiatu. Pozostałą kwotę trzeba było wygospodarować ze środków własnych. Pierwsza transza ministerialnej dotacji, plus pieniądze ze szpitalnej kasy pozwoliły na zakup nowoczesnego aparatu rtg za blisko 900 tys. zł.Projekt modernizacji oddziału uwzględniał rozwiązanie dwóch innych, ważnych problemów szpitala. Dzięki pozyskaniu pomieszczeń po zlikwidowanych dwóch starych aparatach rentgenowskich udało się otworzyć nowoczesną pracownię do podawania leków cytostatycznych (chemioterapia) oraz gabinet do badań USG. Lokalizacja tego ostatniego miała wyeliminować problem transportu pacjentów do dawnego, niekorzystnie usytuowanego w szpitalnym gmachu.Modernizacja pomieszczeń nowego działu diagnostyki obrazowej, poszerzonej o dodatkowe pracownie, kosztowała ponad 600 tys. zł. Z trzech dotychczasowych aparatów rtg został tu jedynie "najmłodszy", który obecnie pełni rolę sprzętu awaryjnego i uzupełniającego w stosunku do nowo zakupionego. Dla całkowitego wyposażenia tego nowoczesnego oddziału szpital potrzebuje jeszcze ok. 400 tys. zł na zakup aparatu do badań USG. Być może uda się ten plan zrealizować do końca przyszłego roku.- Osiągnęliśmy dwa cele - mówi dyrektor wodzisławskiego ZOZ-u Sławomir Ogórek. - Po pierwsze szpital wzbogacił się o supernowoczesny oddział podstawowej diagnostyki rentgenowskiej, po drugie zaś w sposób radykalny rozwiązany został problem bezpieczeństwa pacjenta i personelu. Dzięki nowemu urządzeniu dawka promieniowania rtg zmniejszona została do 400 razy. Takie parametry obowiązują w nowoczesnych szpitalach.
Komentarze