Niska emisja – wysokie ryzyko

Kampanię zorganizowało przedsiębiorstwo ciepłownicze Tauron Ciepło przy wsparciu finansowym Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Jaki był cel tej akcji? Przede wszystkim uświadomieniem ludziom, jak szkodliwe jest palenie w domowych piecach śmieciami, a także złej jakości opałem. Jak wykazały badania, najwięcej takich przypadków odnotowanych zostało w aglomeracjach miejskich, w budynkach, które nie są podłączone do ciepłociągu.
Kampania „Niska emisja – wysokie ryzyko” trwała dziewięć miesięcy. Zorganizowano aż 40 spotkań z mieszkańcami i zarządcami nieruchomości m.in. w Katowicach, Chorzowie, Siemianowicach Śląskich, Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej i Zawierciu. Wybrano także te miejsca i osiedla, w których problem niskiej emisji jest największy. W spotkaniach wzięło udział około tysiąca osób. Jak oszacowali organizatorzy kampanii, informacje o szkodliwościach niskiej emisji mogły dotrzeć nawet do pół miliona mieszkańców dużych miast województwa śląskiego! A o szkodliwości palenia śmieci w domowych piecach dowiedziało się około 40 tys. rodzin.
– Oby jak najwięcej firm widziało swój sukces ekonomiczny w działaniach na rzecz ochrony środowiska. To właśnie dzięki tej kampanii udało się uświadomić mieszkańcom, że niską emisją nie trujemy abstrakcyjnych i dalekich sąsiadów, ale szkodzimy przede wszystkim samym sobie – powiedziała Gabriela Lenartowicz, prezes WFOŚ-u w Katowicach. Henryk Organizatorzy podkreślali, że świadomości mieszkańców nie buduje się jednorazową kampanią, lecz działaniami rozpisanymi na lata.

 

144 000 złotych – taką kwotą katowicki WFOŚ wsparł kampanię „Niska emisja – wysokie ryzyko”. Była to jedna z pierwszych takich akcji w Polsce przeprowadzona przez przedsiębiorstwo

 

Komentarze

Dodaj komentarz