Dalej od czołówki


Prowadzony przez dobrze znanego w naszym regionie z pracy w Jastrzębiu-Boryni trenera Jana Sucha zespół okazał się lepszy od gospodarzy, którzy bardzo chcieli zrehabilitować się za porażkę sprzed tygodnia. Radlinianie chcieli zaskoczyć rywali silną zagrywką, by uniemożliwić dobre rozegranie Sławomirowi Gerymskiemu. Niestety sztuka ta nie powiodła się. Dużo serwisów gospodarzy lądowało w siatce lub na aucie. W pierwszym secie wyrównana walka toczyła się do stanu 20:20. Później górę wzięło większe doświadczenie ekipy z Rzeszowa. Podopieczni grającego trenera Dariusza Luksa zrewanżowali się rywalom w drugiej odsłonie, którą wygrali dzięki kilku zmianom w wyjściowej „szóstce”. Niestety przełomowy dla losów meczu trzeci set. Po zaciętej walce wygrali goście. Załamani takim obrotem sprawy zawodnicy Górnika nie zdołali się już pozbierać i przegrali następną partię.Po tej porażce Górnik zajmuje czwarte miejsce w tabeli serii B, tracąc do prowadzącej Avii Świdnik dwa punkty.Górnik Radlin – AKS Resovia Rzeszów 1:3 (21:25, 25:21, 23:25, 22:25)Górnik: Luks, Wiktorowicz, Sobczyński, Fijoł, Szblewski, Pęcherz, Rusek (libero) – Kabziński, Lip, Grygiel, Makaryk.

Komentarze

Dodaj komentarz