Doktor Bogdan Kloch prezentuje jedyną publikację o Lobkowicach w języku czeskim
Doktor Bogdan Kloch prezentuje jedyną publikację o Lobkowicach w języku czeskim

Kto sądził, że tajemnice rybnickiego zamku i miasta są już całkowicie poznane, ten się myli. Niektóre fakty wciąż czekają na odkrycie lub potwierdzenie, a wkrótce będzie okazja do poszerzenia wiedzy o okresie obejmującym kilkadziesiąt lat, w których i zamek, i cały Rybnik był związany lub wręcz znajdował się w prywatnym posiadaniu rodu Lobkowiców. Było to w drugiej połowie XVI i pierwszej połowie XVII wieku. Wiedzę o tamtych czasach będzie można poszerzyć dzięki temu, że w jednym z zamków Lobkowiców, zwróconych rodzinie po upadku komunizmu, właśnie powstaje archiwum rodowe. Rybniccy badacze już zapowiadają, że dołożą starań, aby do niego sięgnąć.

Rządy Habsburgów

Kim byli Lobkowicowie? Jak wyjaśnia doktor Bogdan Kloch, dyrektor rybnickiego muzeum, żeby umiejscowić rodzinę Lobkowiców w historii miasta, musimy wrócić do nieco wcześniejszych czasów. W 1526 roku Czechy wraz ze Śląskiem znalazły się pod panowaniem Habsburgów. Dotyczy to oczywiście również Rybnika, który należał wtedy do Jana Dobrego, księcia opolsko-raciborskiego. Po jego śmierci, w 1532 roku miasto, podobnie jak część księstwa opolsko-raciborskiego, przeszło pod bezpośrednią władzę króla czeskiego Ferdynanda I, a on przekazał je przedstawicielowi rycerstwa śląskiego. Odtąd Rybnik zastawiano za sumy pieniężne na rzecz skarbu królewskiego.

Jest to również początek funkcjonowania tzw. państwa rybnickiego, obejmującego w tym czasie Rybnik i część okolicznych wsi (Smolna, Orzepowice, Radoszowy, Jejkowice, Michałkowice, Rydułtowy, Szczejkowice, Książenice, Biertułtowy, Niedobczyce, Boguszowice, Przegędza, Ochojec), ale także Wielopole (wymienia się je jeszcze w czasach rządów Lobkowiców), Jankowice (Rybnickie), Pniowiec – Neudorf (Nowa Wieś). Z czasem zmiana własności wyszła miastu na dobre, choć na trwałe nie poprawiła jego kondycji gospodarczej aż do schyłku XVIII wieku. W 1538 roku Rybnik otrzymał przywilej targowy nadany przez króla czeskiego Ferdynanda I Habsburga na prośbę szlachcica Mikołaja Nibschitza (Nibszyca).

Miasto w zastaw

W 1547 roku kolejny posiadacz Rybnika Jan Sedlnicki wydał zgodę na budowę młyna na Wawoku, co król i cesarz Ferdynand I potwierdził w 1562 roku. Ród Lobkowiców, który nas interesuje, a należy do najbardziej znanych przedstawicieli czeskiej arystokracji istniejących do dziś, pojawia się na kartach rybnickiej historii jeszcze wcześniej, bo w 1557 roku. Przyznano mu wówczas miasto jako zastaw. W tymże roku we władanie przejął je Władysław II Popel z Lobkowic. Dla miasta i okolic zaczął się okres prosperity. M.in. w 1575 roku król czeski i cesarz Maksymilian II zezwolił na urządzanie drugiego jarmarku w Rybniku, a dwa lata później Lobkowicowie wystawili dwa przywileje dla miejscowych rzemieślników.

W 1579 roku za zgodą króla czeskiego i cesarza Rudolfa II prawo do posiadania państwa rybnickiego zostaje przeniesione na jednego z synów Władysława II Popela z Lobkowic. Wiąże się to także z początkiem starań o uznanie Rybnika jako własności prywatnej Lobkowiców. Z roku 1581 pochodzi pierwszy dokładny opis majątku państwa rybnickiego ("Urbarz rybnicki"). Dokument podaje, że składa się ono z miasta, obszaru zamkowego i czternastu wsi oraz niewielkiej liczby przysiółków. Po paru latach starań, w 1607 roku, Rybnik stał się prywatnym miastem Lobkowiców. Mieszczanom musiało się wówczas dobrze powodzić, byli też doceniani przez właściciela, skoro w latach 1624-1625 Rybnik otrzymał liczne przywileje cesarskie Ferdynanda II oraz księcia Zdenka Wojciecha z Lobkowic.

Nagroda za wierność

Nadano je za wierność miasta i jego mieszkańców wobec Habsburgów oraz Kościoła katolickiego. Przywileje dotyczyły: organizowania trzeciego jarmarku, budowy młyna w Wielopolu, szynkowania piwa, zbierania chrustu oraz wypasu bydła w lasach należących do właścicieli miasta. Przywileje otrzymały również cechy rybnickich rzemieślników. Lobkowicowie byli panami państwa rybnickiego do roku 1638, w którym to sprzedali ten majątek szlachcie śląskiej. Kilkudziesięcioletni okres pokoju i rozwoju miasta za czasów Lobkowiców jest słabo poznany i skrywa jeszcze mnóstwo tajemnic... Jak wyjaśnia doktor Kloch, otwiera się sposobność dogłębnego poznania dziejów zamku i Rybnika z okresu panowania rodziny Lobkowiców.

Stać się to może za sprawą wspomnianego na wstępie archiwum rodowego rodziny książąt Lobkowiców. Warto dodać, że jego podstawy były tworzone w Czechach przez kilkaset lat, ale po zwróceniu rodowi majątku zagrabionego przez władze komunistyczne otwarły się zupełnie nowe możliwości. Kiedy wszystko będzie gotowe, zainteresowani naukowcy będą mogli korzystać z archiwum w jednej z siedzib rodu poza Pragą, jednakże trudno określić, czy nastąpi to jeszcze w tym roku. Dlaczego archiwum jest takie ważne? Ano dlatego, że ponieważ Lobkowicowie przez bardzo długi okres byli w posiadaniu Rybnika, zasób dokumentowy, który jest własnością rodu, musi zawierać pewne źródła z zakresu dziejów miasta, a nade wszystko zamku.

Kwerenda w Pradze

– Poznanie archiwum pod kątem Rybnika pozwoli więc na dalsze uzupełnianie luk związanych z zamkiem. Jednak konieczna jest kwerenda w zasobie tego archiwum, a to wiąże się z wyjazdem do Czech i przeprowadzeniem badań tam, na miejscu. Badania potrwają kilka lat i zapewne trzeba będzie zgromadzić środki na dodatkowe działania związane z pozyskaniem kopii materiałów z książęcego archiwum. Nie są to jednak jedyne źródła w Czechach, jeśli chodzi o dzieje Rybnika. W najbliższej przyszłości musimy przeprowadzić kwerendy także w Państwowym Archiwum w Pradze, gdzie znajdują się dokumenty dotyczące całego Śląska ‒ dodaje doktor Bogdan Kloch.

81 lat Lobkowicowie byli panami lub właścicielami Rybnika

1557 – w tym roku przyznano im Rybnik w zastaw

1638 – w tym roku sprzedali Rybnik śląskiej szlachcie

 

4

Komentarze

  • rybniczanka lobkowitz 27 sierpnia 2013 22:08zapomnialach..napisac....BYL SZACUNEK CO?...do starszych...powinni tego uczyc w szkolach..na oceny!!SZACUNKU..bo zanikl..smutne ....(w domach tez o szacunku zapomnieli...)
  • rybniczanka... lobkowitz 27 sierpnia 2013 22:03poczytej o lobkowiczach bo mie to starzik opowiadali(1873urodzony a onym jego starzik godali) a potem ha ha ha..... ha (PISZA ONYM::BO MY SIE TAK DO STARZIKA ZWRACALI...oni wiedza oni pisza,oni godaja starzik chcom)
  • Ślonzok to 09 sierpnia 2013 11:50a co na to polscy nacjonaliści spod znaku PIS i inni hasła " Opcja niemiecka " ha ha ha
  • Miejscowa Lobkovic panem Rybnika 08 sierpnia 2013 22:38To jest dowód na to, że w Jejkowicach była kiedyś spora kolonia czeska. Być może ludzie coś jeszcze pamiętają, bo ja słyszałam o tym od krewnych nieżyjących już niestety. Ponad 30 lat temu poprzez jednego z moich znajomych poznałam pewnego Lobkovica z Ostrawy (Czechy), który twierdził, że jest ostatnim żyjącym potomkiem tego rodu.

Dodaj komentarz