Dramatyczne półfinały


Półfinałowa rywalizacja Ivettu i Pamapolu mogła zadowolić najwybredniejszych sympatyków siatkówki. Wszystkie spotkania stały na bardzo wysokim poziomie. Dramaturgia sięgnęła zenitu w niedzielę podczas czwartej konfrontacji.Zaczęło się pomyślnie dla jastrzębian. Jednak dwa kolejne sety należały dla drużyny spod Jasnej Góry. Do awansu wystarczała im wygrana jednego seta. Jednak tym razem to zawodnicy Ivettu wykazali się silną psychiką. Po dramatycznej końcówce wygrali czwartą partię, a w tie-breaku, mimo że przegrywali 14:15, przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę.Niezależnie od wyniku wtorkowego meczu w tym tygodniu Ivett rozegra dwa spotkania we własnej hali. 9 i 10 kwietnia kibiców siatkówki w hali w Szerokiej czekają kolejne emocje. Czy stawką tych spotkań będzie tytuł mistrza kraju, czy też trzecie miejsce, będzie już wiadomo wieczorem w przeddzień ukazania się „Nowin”.Ivett Jastrzębie-Borynia – AZS Pamapol Częstochowa 3:1 (18:25, 25:19, 25:20, 25:23), 1:3 (18:25, 25:18, 22:25, 22:25), 1:3 (21:25, 29:27, 18:25, 23:25) i 3:2 (25:22, 17:25, 20:25, 25:23, 18:16)Ivett: Chudik, Gabrych, Terlecki, Rybak, Wika (w Częstochowie: Michalczyk). Nowak, Wójcik (libero) – Pilarz, Szczygieł, Serafin, Kaczmarek.

Komentarze

Dodaj komentarz