Kohut: Dla Ireny

10 miesięcy temu zmarła moja Babcia. Najbliższa mi osoba. Zawdzięczam Jej wszystko i nigdy Jej nie zapomnę.

Miała 81 lat. Dużo i mało. Mentalnie mało, bo obsługiwała tablet, smartfona, przeglądała i kupowała na Allegro. Znała się na polityce, oglądała programy publicystyczne, nie była pruderyjna. Kibicowała polskim piłkarzom i Barcelonie. Kochała życie.
Dużo, bo miała swoje problemy zdrowotne: przepuklinę i zwyrodnienie stawów kolanowych.
Czego oczekiwała od polskiej służby zdrowia? GODNEGO podejścia, szacunku i wyrozumiałości. Co otrzymała? ,,Jest Pani za gruba” ,,Jest Pani stara, proszę się liczyć z najgorszym”, dodam, że od lekarza, który był może z 10 lat młodszy. Te słowa padały w Jej obecności. Walczyła po ciężkiej operacji, dla nas, spędzaliśmy tam po 12h dziennie. Przestała walczyć. Mam o to ogromne pretensje do polskiej służby zdrowia. Do tego SEPSA w bonusie, źle podłączony tlen (dwa razy, w dwóch różnych szpitalach), nieprawidłowo podłączony materac antyodleżynowy, brak jakiegokolwiek pomysłu na żywienie (debaty lekarzy z pielęgniarkami, nocnej zmiany z dzienną, spychologia) i 3 godziny czekania na przyjęcie z oddziału na oddział. Po drodze zresztą zapodziano wszystkie Jej dokumenty i historię choroby! Lekarz stwierdził: Panie tu jest Polska, nie Norwegia! Nie będę opisywał dantejskich scen ostatnich dni, bo łzy same cisną mi się do oczu.
Oczywiście nie można generalizować, spotkałem wielu wspaniałych lekarzy i oddane pielęgniarki. Nie mniej jednak piszę ten felieton ku pamięci, ale i ku przestrodze. Babci nic i nikt nie przywróci już do życia, niestety. Ale my wszyscy powinniśmy pamiętać, że nie jest ważne, czy ktoś jest stary, otyły, trędowaty, łysy czy wytatuowany - każdy ma prawo do równego traktowania, do godnej opieki. Bez kopert i znajomości. Ciągle myślę, że jest to możliwe.

Łukasz Kohut

politolog, fotograf, przedsiębiorca, działacz społeczny

1

Komentarze

  • Demokratyczna Unia Regionalistów Śląskich DURŚ 02 czerwca 2016 17:26Łukasz przykro nam wszystkim z powodu śmierci babci Ireny ,tym bardziej że sami przeżywamy chwile grozy dzięki naszej służbie zdrowia.Pamiętajmy jednak o tym,że nie zawsze ludzie są winni ale system.

Dodaj komentarz