Procesja Bożego Ciała / Arc Józefa Kolarczyka
Procesja Bożego Ciała / Arc Józefa Kolarczyka

Józef Kolarczyk
Do znaczących dotacji wspomagających materialnie parafię rybnicką należały darowizny oraz fundacje, które z potrzeby serca zakładali niektórzy parafianie. Przekazane pieniądze oraz reguły tych fundacji na prośbę proboszcza zatwierdzała kuria biskupia, co dokumentowane byto przez księgi parafialne i wykonywane według pobożnych życzeń założycieli i ofiarodawców. Oto kilka z nich:
Wsparcie dla parafii
Fundacja Tomasza Sitka z Popielowa, który w 1732 roku przekazał proboszczowi 25 talarów, jako fundację „podług której organista z ludem powinien zmawiać dwanaście razy w ciągu roku Różaniec Święty”.
Fundacja wdowy Anny Burysinowej, która w testamencie z 26 października 1763 roku zapisała 100 florenów na założenie fundacji, z której dochody przekazywane były na kultywowanie pamięci cierpień Pana Jezusa w Ogrójcu przez bicie kościelnych dzwonów w każdy czwartek wieczorem. Wygospodarowany kapitał odpowiednio dzielony był według zaleceń fundatorki: dzwonnik otrzymywał 3 floreny, natomiast kasa kościelna 2 floreny. Kuria Biskupia we Wrocławiu zatwierdziła tę fundację 1 marca 1774 roku, a odpowiedni dokument jako świadek podpisał spadkobierca fundatorki Józef Wiktor Krause, złotnik z Rybnika.
Fundacja rybnickiego złotnika Józefa Wiktora Krause, którego podpis figuruje na dokumencie fundacyjnym Anny Burysinowej, ofiarował w 1767 roku 70 guldenów reńskich dla kościoła w Pszowie. Odbiór tej darowizny potwierdził 7 czerwca tegoż roku proboszcz pszowski, ksiądz Tadeusz Urbani.
Guldeny na utrzymanie ołtarza
Darowizna zmarłej pani Laryszowej z Rybnika. Ten sam rybnicki złotnik Józef Wiktor Krause, zgodnie z ostatnią wolą zmarłej pani Laryszowej z Rybnika, 4 kwietnia 1767 roku zobowiązał się przekazać 30 guldenów reńskich na potrzeby utrzymania ołtarza cudownej Matki Boskiej Frydeckiej.
Wpierw jednak powierzone pieniądze Wiktor Krause pożyczył wraz z własnym kapitałem, co w sumie stanowiło 200 florenów, młynarzowi na Stronkowskim młynie w Wielopolu. Wkrótce młynarz zbankrutował i tylko dzięki staraniom amtowego z Kamienia oraz księdza dziekana Antoniego Zajca z Żor pożyczane pieniądze zostały odzyskane. Trwało to jednak kilka lat, gdyż jeszcze w 1771 roku proboszcz z Frydku, ksiądz Dominik Lesser, pieniędzy tych nie otrzymał. Z kolei dziekan żorski miał tyle kłopotów z odzyskaniem tego kapitału, że wyrzekł się na zawsze wszelkich podobnych darowizn.
Na wosk i kadzidło
Fundacja Andrzeja Józefa Mury. W roku 1785 urzędnik pański Andrzej Józef Mura ofiarował parafii rybnickiej większą gotówkę, którą zdołał w swym życiu zaoszczędzić. Zgodnie ze spisanym 1 czerwca 1785 roku dokumencie fundacyjnym, pod którym podpis złożył Andrzej Józef Mura i jego żona Karolina z domu Kohler, ofiarodawca kapitał ten przeznaczył dla kościoła parafialnego na następujące cele:
250 talarów na odprawianie cztery razy w roku nabożeństwa Drogi Krzyżowej w niedziele przypadające po Suchych Dniach. Według woli fundatora, kapłan przy każdej stacji rozważał zbawienne Męki Najświętszego Zbawcy z odpowiednimi modłami. Na zakończenie wszystkim uczestnikom Drogi Krzyżowej kapłan udzielał błogosławieństwa sakramentalnego. Zgodnie z zapisami w dokumencie fundacyjnym za odprawienie tego nabożeństwa należało przeznaczyć po 12 groszy srebrnych dla kapłana, dla kościoła na wosk i kadzidło oraz dla organisty za odśpiewanie po nabożeństwie litanii do Najsłodszego Imienia Jezus, zaś po 2 grosze srebrne dla kościelnego i dzwonnika. Ponadto 120 florenów na pięć mszy świętych śpiewanych na cześć Pięciu Ran Pana Jezusa i siedem mszy świętych na uwielbienie Siedmiu Boleści Matki Najświętszej wraz z intencją za rodzinę Mura i Kohler, za dusze, o których nikt nie pamięta, i za te dusze, „których rychłego wybawienia Pan Jezus i Panienka Maryja najgoręcej sobie życzą”.
Na większy pożytek duchowy
100 florenów na utrzymanie krzyżów przydrożnych i Bożych Mąk, które w roku 1776 ustawione były na obszarach folwarków państwa rybnickiego, oraz na odnowienie kaplicy św. Jana Chrzciciela. W pierwszych latach po zatwierdzeniu tej fundacji Drogę Krzyżową odprawiano w niedziele wyznaczone przez fundatora. W następnych latach ksiądz proboszcz Feliks Reisner (proboszcz 1772-1808) nabożeństwa fundacyjne przeniósł na niedziele Wielkiego Postu.
Od roku 1809 kolejny proboszcz, ksiądz Michał Schneider (prob. 1808-1837), za zgodą księdza dziekana Stanisława Kosmola przeniósł nabożeństwa Drogi Krzyżowej na piątki w okresie Suchych Dni, a później na piątki Wielkiego Postu. Zmiany te nie spodobały się parafianom, w związku z tym 2 stycznia 1833 roku burmistrz Rybnika Antoni Żelasko (1781-1861, 1809-1837) wystosował pismo do Kurii Biskupiej, w którym oskarżył proboszcza o samowolne przełożenie nabożeństw dróżek z niedziel na piątki. W uzasadnieniu burmistrz napisał, że przeniesienie „tak zbawiennych nabożeństw” na piątki pozbawiło wielu wiernych możliwości uczestniczenia w Drodze Krzyżowej naszego Zbawiciela, szczególnie tych z oddalonych wiosek. Na zarzuty te ksiądz proboszcz Schneider odpowiedział pismem z 13 lutego 1833 roku, w którym wyjaśnił kurii wrocławskiej, że pierwotny czas odprawiania dróżek kolidował z katechizacją udzielaną zawsze przed nieszporami niedzielnymi. Wyjaśnienia te nie przekonały jednak kurii, dlatego też wikariusz generalny, ksiądz kanonik Daniel Latusek (1787-1857), nakazał proboszczowi rybnickiemu powrócić do dawnego zwyczaju odprawiania nabożeństwa Drogi Krzyżowej w niedziele „na większy pożytek duchowy swych owieczek”.
Wynagrodzenie dla kaznodziei
Fundacja Andrzeja Tkocza ze Smolnej. W roku 1857 Andrzej Tkocz ze Smolnej założył fundację z kapitałem 300 talarów, z dochodów której w każdą pierwszą sobotę miesiąca o zachodzie słońca odprawiane były nabożeństwa wieczorne na cześć Niepokalanie Poczętej. Z woli fundatora nabożeństwa te rozpoczynały się kazaniem na godzinę przed zachodem słońca, następnie organista wraz z ludem śpiewał litanię, po której udzielał kapłan błogosławieństwa sakramentalnego. Zgodnie z warunkami fundacji, za wygłoszenie nauk kaznodziei należało wypłacić wynagrodzenie w wysokości jednego talara. Pierwsze takie nabożeństwo Maryjne odprawił ksiądz proboszcz Franciszek Ksawery Ruske (prob. 1837-1860) w pierwszą sobotę maja 1857 roku.
Fundacja panny Luizy Prusowskiej. W dniu 4 października 1887 roku przekazała panna Luiza Prusowska na ręce księdza proboszcza Edwarda Bolika (1823-1899, prob. 1861-1899) kwotę w wysokości trzech tysięcy marek, w celu założenia fundacji na odprawianie nabożeństw majowych w dniach 1-15 maja. Fundacja została założona z wszelkimi wymogami prawa kanonicznego, co 16 lutego 1888 roku potwierdziła Kuria Biskupia we Wrocławiu.

Komentarze

Dodaj komentarz