20014806
20014806


W klubie „Mimoza” w Niedobczycach piosenki Marka Grechuty w jazzowych aranżacjach zagrał kwintet Wojciecha Majewskiego. Drugi dzień miał charakter międzynarodowy. Na scenie Domu Kultury w Chwałowicach po raz pierwszy w historii rybnickich meetingów wystąpił zespół z Czech. Kwintet „The Gizd Q”, grający umiarkowanego jazz-rocka, mocno jednak osadzonego w tradycji jazzu, został bardzo ciepło przyjęty przez publiczność. Nieco mniejsze wrażenie zrobiła natomiast grupa saksofonisty Tomasza Szukalskiego „Reinkarnasja”, specjalizująca się w muzycznych poszukiwaniach i jazzowych eksperymentach, przeznaczonych raczej dla dość wąskiego grona koneserów.Na brak muzycznych wrażeń nie mogła z pewnością narzekać publiczność, która wybrała się na sobotni koncert finałowy. Najpierw zagrali, wręcz przebojowi, „Globetrottersi”. - To znakomita muzyka, żywa, bardzo o barwna. U jej podstaw leżą m.in. bardzo bogate, również w sensie geograficznym, inspiracje muzyczne. W tym wszystkim nie zabrakło też muzycznego dowcipu - mówił po koncercie znakomity rybnicki jazzman Czesław Gawlik. W drugiej części koncertu wystąpiła najjaśniejsza gwiazda XVI SJM - Hanna Banaszek. Obdarzona znakomicie czystym głosem piosenkarka starndardy jazowe przeplatała piosenkami ze swego bardziej już rozrywkowego repertuaru.

Komentarze

Dodaj komentarz