Łukasz Dwornik / Archiwum
Łukasz Dwornik / Archiwum

 

Trzymam się reguły, by ten wakacyjny czas był dla dzieci wypoczynkiem aktywnym. Osiedlowy plac zabaw to standard, basen i boisko to najczęściej odwiedzane miejsca. Warto rozważyć jednak propozycje półkolonii, które przed laty były niezwykle popularne, potem zdawały się pójść w zapomnienie, a dzisiaj wracają do łask. Najlepiej gdy są wypełnione propozycją fizycznej aktywności oraz elementami edukacyjnymi i integracyjnymi. Jest kilka miejsc w Rybniku, które można z pociechami odwiedzić nawet późnym popołudniem, by spędzić rodzinnie czas. Można do celu dojechać rowerem lub wybrać się na dłuższy spacer. Im większa aktywność za dnia, tym spokojniejszy dla rodziców wieczór. W weekend jest zawsze łatwiej, o ile rodzice nie mają służbowych obowiązków. Wybór jest spory i wcale nie mam na myśli kosztownych i biletowanych propozycji, wystarczy trochę kreatywności, by wywołać dziecięcy uśmiech.

 

Najważniejsze jest jednak zrozumienie prostej prawdy – to my, dorośli, odpowiadamy za jakość czasu wolnego naszych najmłodszych. Właśnie latem mamy szansę pokazać naszym dzieciom jak warto odpoczywać, jak dobrze spędzać czas wolny. Na nas spoczywa obowiązek zorganizowania go w taki sposób, by wakacyjny letni czas był dla naszych dzieci czasem odpoczynku bezpiecznego i wartościowego. Chyba, że dla własnej wygody chcemy wierzyć w pożyteczność dziecięcej nudy. Ale wówczas trzeba wziąć pod uwagę, że najbardziej nieprzewidywalne pomysły przychodzą do głowy ogarniętemu permanentną nudą dziecku.

 

Łukasz Dwornik, radny Prawa i Sprawiedliwości z Rybnika, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

Komentarze

Dodaj komentarz