Łukasz Dwornik / Archiwum
Łukasz Dwornik / Archiwum

Podczas pobytu na basenie, kąpielisku lub nadmorskiej plaży lubimy mieć pewność, że w naszym pobliżu znajduje się ratownik WOPR. Ba, zakładamy wręcz, że w razie potrzeby wywiąże się ze swoich obowiązków i uratuje w potrzebie. To przecież "nie tylko jego pasja, to przede wszystkim praca, obowiązek" – tak mówi i myśli wielu z nas. Nawet w 40-to stopniowym, całodziennym ukropie oczekujemy od ratowników profesjonalnego wsparcia, szybkiej reakcji i refleksu na najwyższym poziomie. Skutecznej pomocy. Warto w szczycie wakacyjnego sezonu zadać sobie pytanie czy jednak doceniamy tę pracę na tyle, by nie czując zagrożenia w pełni respektować zasady bezpiecznego wypoczynku nad wodą...? Powszechne jest niestety lekceważenie ratowniczych wskazań i instrukcji. Lekceważymy ostrzeżenia ratowników i regulaminowe wytyczne. Wychodzimy świadomie poza obszar strzeżony, by chwilę później mieć usypiające czujność wewnętrzne przekonanie, że w razie potrzeby ratownik i tak pomoże. Chcąc uciec od sygnału ratowniczego gwizdka korzystamy z plaż i kąpielisk niestrzeżonych. Zżymamy się na widok czerwonej flagi zakazującej kąpieli. Wiele jest przykładów nieodpowiedzialnego zachowania: oddalanie się od dopuszczalnej granicy kąpieli, bieganie, skoki do wody o nieznanej głębokości, spożywanie alkoholu, pływanie po jego spożyciu itd.


A przecież praca ratownika to nie filmowy obrazek pt. "Słoneczny patrol". To ciężkie i odpowiedzialne zajęcie w ochronie ludzkiego zdrowia, życia, bezpieczeństwa. Nie zastanawiamy się nad tym zwykle, ale obserwacja akwenu i pełna gotowość do działania wymaga nie tylko przygotowania, wiedzy, umiejętności, fizycznej sprawności, ale i odporności. Na stres, trudne warunki pracy, ciężar odpowiedzialności. I nasze nie zawsze rozsądne zachowania. Postarajmy się ułatwić pracę ratownikom - szanujmy ją oraz własne bezpieczeństwo. Nie przysparzajmy dodatkowych powodów do akcji. Jestem pewien, że dla takich racji warto słuchać zaleceń ratowników.

 

Łukasz Dwornik, radny Prawa i Sprawiedliwości z Rybnika, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

 

Komentarze

Dodaj komentarz