-W piątek (29 maja) chłopczyk został wypisany z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach-Ligocie w stanie ogólnym dobrym - powiedział nam Wojciech Gumułka, rzecznik prasowy ośrodka. Po upadku z pierwszego piętra domu jednorodzinnego został
przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Matka zeznała, że nie pamiętała tego zdarzenia. Po decyzji sądu, na wniosek prokuratora, przebywa w areszcie śledczym z oddziałem psychiatrycznym. Nie wiadomo, czy w momencie zdarzenia była poczytalna. To stwierdzą biegli z zakresu psychiatrii.
Komentarze