W ostatni weekend w całej Polsce odbyły się protesty w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Protestujący pojawili się w Raciborzu, Rybniku, Knurowie czy Żorach.
We wczorajszym wieczornym marszu po ulicach Rybnika wzięło udział co najmniej kilkaset osób. Marsz przebiegł jednak bardzo spokojnie.
Przypomnijmy - w czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją RP. W uzasadnieniu podkreślono, że "życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę". Wyrok Trybunału zapadł w pełnym składzie.
W niedzielny wieczór protestujący pojawili się między innymi w rybnickim śródmieściu. Protestujący pojawiali się na ulicach z transparentami: "Ona ma myśli, ona czuje, ona decyduje", "Moje ciało, mój wybór", "Urodzę Wam lewaka" czy "Obalimy rząd".
O proteście opowiedziała nam współorganizatorka protestów Iwona Kalinowska.
- Jestem pozytywnie zaskoczona reakcją rybnickiej Policji, wydarzenie odbyło się w spokojnej atmosferze, za co dziękuję również przybyłym mieszkańcom - powiedziała aktywistka Iwona Kalinowska.
Jednak tuż po proteście Policja musiała interweniować wobec mężczyzny, który próbował zniszczyć banner jednej z protestujących. Mężczyzna został jednak szybko obezwładniony przez kilku policjantów.
Czy w najbliższych dniach możemy spodziewać się kolejnych protestów?
- Niewykluczone, wszystko odbywa się na bieżąco - potwierdziła aktywistka.
Komentarze