W środku nocy z soboty na niedzielę na ulicy Łąkowej w Żorach pojawili się włamywacze. Próbę kradzieży udaremnił sąsiad, który usłyszał dźwięk dochodzący z położonej obok posesji. Mężczyzna wyjrzał przez okno, krzyknął i spłoszył przestępców. Ci w mgnieniu oka opuścili teren budowy z pustymi rękoma.
Włamywacze, którzy usiłowali okraść blaszany garaż na terenie budowy domu jednorodzinnego przy ulicy Łąkowej dzięki reakcji jednego z mieszkańców zostali spłoszeni. Niestety kilka dni wcześniej włamali się do innego garażu na tej samej ulicy i wynieśli z niego sprzęt warty ponad 2 tysiące złotych. Od kilku dni w naszym mieście przestępcy grasują w różnych dzielnicach i kradną wszystko co stanowi dla nich jakąkolwiek wartość - czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
Włamywacze pojawili się na także początku ubiegłego tygodnia na ulicy Folwareckiej, gdzie po pokonaniu bramy garażowej z terenu budowy wynieśli sprzęt warty 5 tys. złotych. Złodzieje zabrali nową pralkę, skórzany fotel oraz kuchenę indukcyjną. Zniszczyli także szybę piekarnika. We wtorek doszło ponadto do włamania się do wrzutnika monet odkurzacza samochodowego na ulicy Rybnickiej i do budki gastronomicznej na osiedlu Powstańców Śląskich.
Policjanci apelują do mieszkańców o czujność i reagowanie, gdy w pobliskiej okolicy dzieje się coś niepokojącego.
Komentarze