Stale wzrasta zapotrzebowanie na miejsca w szpitalach dla pacjentów z COVID-19

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę, że w szpitalach w całej Polsce przebywa 18 654 osoby, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem. 1625 jest podłączonych do respiratorów. Według danych resortu dla pacjentów z COVID-19 wolne pozostaje 8 489 łóżek i 469 respiratorów.

W ostatnich tygodniach liczba chorych na COVID-19 wymagających opieki szpitalnej stale wzrasta. Przybywa zapotrzebowanie zarówno na łóżka jak i respiratory. Według ostatnich danych zebranych przez PAP, w większości województw zajętych jest trzy czwarte łóżek. Zajętych jest też zdecydowana większość respiratorów. W niektórych regionach pozostało jedynie kilka wolnych urządzeń. Wojewodowie deklarują stałe poszerzanie bazy wraz z zapotrzebowaniem.

Na Mazowszu liczba łóżek przeznaczonych dla pacjentów COVID-19 wynosi obecnie 2 893, z czego zajętych jest 2 199. Liczba respiratorów dla takich pacjentów wynosi 212, z czego zajętych jest 186. Wojewoda mazowiecki zapowiedział, że w najbliższych dniach planuje poszerzać bazę łóżkową dla pacjentów z koronawirusem o 3 tys. miejsc. Zwiększona ma być również baza łóżek respiratorowych.

Z kolei w woj. pomorskim zajętych jest 747 z 1373 łóżek dla chorych na COVID-19. W użyciu jest także 65 z 67 respiratorów, co oznacza, że wolne pozostały tylko dwa urządzenia.

W Małopolsce na 3196 łóżek szpitalnych dla pacjentów z koronawirusem zajętych jest 2553. Zajętych jest także 239 z 269 dostępnych respiratorów.

Z kolei w woj. kujawsko-pomorskim zajęte są 932 z 1459 łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19. W regionie wolne są 22 ze 114 respiratorów dla zakażonych koronawirusem. Rzecznik prasowy wojewody Adrian Mól zwraca uwagę, że ta baza może być jeszcze rozszerzana w województwie w zależności od potrzeb i rozwoju epidemii.

Na Pomorzu Zachodnim zajętych jest już 719 z 1075 łóżek w szpitalach dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia i zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Z kolei ogólna liczba respiratorów dla tych pacjentów to 86, z czego 64 są zajęte. Wojewoda zachodniopomorski zdecydował o utworzeniu kolejnych łóżek i izolatoriów.

W szpitalach województwa warmińsko-mazurskiego z powodu zakażenia koronawirusem przebywało 443 pacjentów na dostępnych 897 tzw. łóżek covidowych. 35 pacjentów jest podłączonych do respiratorów. Wolnych jest jeszcze 57 respiratorów (w sumie dostępne są 92 urządzenia).

W szpitalach na Podkarpaciu zajętych jest 1070 łóżek z 1867 łóżek. Z kolei ze 132 respiratorów zajętych jest 109 stanowisk.

W woj. lubelskim zajętych jest ok. 78 proc. łóżek covidowych. Dla pacjentów zarażonych koronawirusem we wszystkich szpitalach w regionie przeznaczono 1772 łóżka. Zajętych jest 1379 z nich. Szpitale dysponują 147 respiratorami dla pacjentów COVID-19, a zajętych jest 123 z nich.

Na Lubelszczyźnie baza łóżkowa dla pacjentów zarażonych koronawirusem jest systematycznie zwiększana. Wojewoda lubelski Lech Sprawka już wcześniej zapowiedział, że będą podejmowane kolejne decyzje tak, aby w szpitalach utworzyć w sumie 2255 łóżek dla pacjentów z COVID-19. "Będzie to 35 proc. wszystkich łóżek szpitalnych w regionie" – mówił Sprawka.

W woj. opolskim jest obecnie 977 łóżek szpitalnych przeznaczonych dla chorych na COVID-19. Z tej liczby zajętych jest 519 łóżek. Z ogólnej liczby 39 respiratorów "covidowych" wolne jest jeszcze dziewięć urządzeń.

W wywiadzie dla regionalnego dziennika NTO Ireneusz Szafraniec - prezes elekt Polskiej Rady Ratowników Medycznych sceptycznie ocenił dostępność łóżek dla chorych na COVID w regionie. Zdaniem Szafrańca, podawane przez wojewodę wolne łóżka to wynik manipulacji statystykami, w których uwzględniane są m.in. łóżka, do których nie ma obsady medycznej, więc nie można na nie przyjąć pacjenta.

W woj. świętokrzyskim jest ponad 140 wolnych łóżek dla pacjentów z COVID-19. Łącznie dla wszystkich tych chorych przygotowano 1060 miejsc. Na 100 respiratorów, zajętych jest 77. Kolejne miejsca dla chorych na COVID-19 będą m.in. w szpitalu w Skarżysku Kamiennej. Do 12 listopada ma tam zostać przygotowanych 216 miejsc. Natomiast 20 listopada ma zacząć działać szpital tymczasowy w Targach Kielce, gdzie zabezpieczonych zostanie dodatkowe 300 łóżek. Ponadto rozważane jest przygotowanie dodatkowych miejsc w sanatoriach w Busku Zdroju.

Z kolei w Wielkopolsce jest 514 wolnych łóżek covidowych i 91 respiratorów. Łączna liczba łóżek covidowych w całym regionie wynosi 2086. Z tej liczby 1572 są zajęte. Łóżek respiratorowych w całej Wielkopolsce jest 215, z czego w tej chwili zajętych jest 124. Wolnych pozostaje zatem 91.

W woj. łódzkim na 2168 miejsc dla chorych na COVID-19 ze wszystkich poziomów zabezpieczenia, 1998 jest zajętych. Ze 183 łóżek respiratorowych, 107 są zajęte. Na I poziomie zabezpieczenia z 459 miejsc zajęte są 453 (6 wolnych), na II poziomie z 1479 miejsc zajęte są 1384 (95 wolnych), a na III poziomie z 230 miejsc zajętych jest 161 (69 wolnych).

Według danych udostępnionych w środę przez Dolnośląski Urząd Wojewódzki w szpitalach w regionie jest 2370 łóżek przeznaczonych dla pacjentów chorych na COVID-19, z czego zajętych jest 1306. W dolnośląskich szpitalach jest obecnie 138 respiratorów przeznaczonych dla pacjentów zakażonych koronawirusem, z czego 124 są zajęte.

Podlaski Urząd Wojewódzki podał w środę (dane z wtorku, świeższych nie ma), że w regionie są zajęte 703 łóżka spośród 1 250 łóżek covidowych i 55 z 70 respiratorów.

W Lubuskiem w szpitalach dla pacjentów zmagających się z chorobą COVID-19 i podejrzanych o zakażenie są przygotowane obecnie 993 łóżka. Według stanu na środę zajętych było 635. W tym regionie jest obecnie 49 łóżek respiratorowych dla pacjentów z najcięższymi objawami COVID-19. Według ostatnich danych, zajętych było 37 z nich.

Na Śląsku - według ostatnich danych z wtorku - zajętych jest obecnie 1938 łóżek oraz 156 łóżek respiratorowych. W sumie dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 2233 łóżka i ponad 200 tzw. łóżek respiratorowych. Tydzień wcześniej zajęte było 1245 spośród 1672 łóżek dla pacjentów z COVID-19 w szpitalach I, II i III poziomu oraz 114 na 144 dostępne wówczas łóżka respiratorowe. Te dane wskazują, że gdyby nie wysiłek służb i szpitali tworzących kolejne oddziały covidowe, chorzy nie mieliby już gdzie się leczyć.(PAP)

Komentarze

Dodaj komentarz