Dominik Gajda / Protest Kobiet w Rydułtowach.
Dominik Gajda / Protest Kobiet w Rydułtowach.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Ostródzie, Marta Lempart potwierdziła, że planowany jest strajk generalny, który obejmie także branże poszkodowane przez pandemię.

- Będziemy się spotykać, będziemy się organizować w tej sprawie. Ten symboliczny strajk dwa tygodnie temu, to była dopiero przygrywka, ale wszystko, co było uzasadnieniem dla niego, pozostaje. Termin będziemy dopiero ustalać, absolutnie nie mogę o tym decydować - podkreśliła podczas konferencji prasowej Lempart. 

Lempart dodała, że w jej ocenie państwo obecnie nie funkcjonuje w kilku obszarach, zwłaszcza w zakresie ochrony zdrowia. Strajk miałby być argumentem do tego, żeby rząd zmienił coś w tej sprawie lub podał się do dymisji.

 - Skoro to państwo tak źle działa, to może trzeba je zatrzymać, potrząsnąć tym rządem, pozbyć się go i zrobić sobie na nowo - podkreśliła działaczka.

Liderka podkreśliła, że strajk chcą robić różne branże, m.in. poszkodowane przez pandemię, np. taksówkarze czy gastronomia, a także niektóre związki zawodowe. Odniosła się także do zarzutów, że na strajkach pojawia się coraz mniej osób.

Możemy mówić o zmęczeniu materiału. Dlatego koncentrujemy się na poniedziałkach, żeby cyklicznie robić te protesty, bo teraz ewidentnie rząd nas bierze na przetrzymanie - podkreśliła Lempart.

Na jutro zapowiedziano protest kobiet m.in. na rynku w Rydułtowach. Wydarzenie rozpocznie się o godzinie 18.00.

Komentarze

Dodaj komentarz