Dominik Gajda.
Dominik Gajda.

Początek wczorajszego spotkania to świetna gra w obronie obu drużyn, o czym może świadczyć skromny wynik po pierwszym kwadransie gry. Na tablicy wyników w żorskiej hali MOSiR widniał wynik 4:6 dla Handball 28 Wrocław.

Druga część pierwszej połowy to większa skuteczność zawodniczek MTS Żory. Duży udział w wygraniu tej części gry miała Wiktoria Kosmowska, która świetnymi podaniami obsługiwała swoje koleżanki z zespołu. Do przerwy było już 11:9.

Druga połowa dzisiejszego meczu rozpoczęła się od ataków ekipy przyjezdnej oraz dużej nieskuteczności gospodyń. Skutkowało to nerwowością w poczynaniach zawodniczek z Żor oraz bezradnością Klaudii Zizulewskiej w bramce. W 38 minucie spotkania trener Duda postawił na zmianę w bramce żorzanek. Klaudię zmieniła Marta Redlecka, która już nie raz udowadniała, że w niczym nie ustępuje swojej starszej koleżance.

Wynik ciągle był na styku aż do ostatnich minut sobotniego pojedynku. Zawodniczki MTS-u zachowały jednak zimną krew do końca, kiedy to w przeciągu minuty zdobyła dwie bramki, które zdecydowały o końcowym wyniku.

Mecz zakończył się wygraną MTS Żory 25:22.

 

źródło: mtszory.pl

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz