Arkadiusz Siwek/Rafał Szombierski (z lewej) jeszcze na żużlowym torze...
Arkadiusz Siwek/Rafał Szombierski (z lewej) jeszcze na żużlowym torze...

Dzisiaj rusza licytacja kewlaru, w którym Rafał Szombierski ścigał się na torze przy Gliwickiej 72 w barwach ROW-u - dochód zostanie przeznaczany na rehabilitację pani Beaty, w którą wjechał pijany żużlowiec.


Kilka miesięcy temu wstrząsnęła nami informacja o fatalnym wypadku samochodowym, w którym cierpiała pani Beata, poszkodowana przez byłego żużlowca ROW-u Rybnik Rafała Szombierskiego. Ubóstwiany przez rybnickich kibiców żużlowiec spowodował go po pijanemu i dziś czeka na proces za kratami. Pani Beata doznała poważnych obrażeń i do dziś wymaga specjalistycznej rehabilitacji, która kosztuje mnóstwo pieniędzy. 


„My, członkowie żużlowej rodziny, nie chcemy i przede wszystkim nie możemy nad tymi wydarzeniami przejść do porządku dziennego. Pani Beacie chcemy pomóc wrócić do pełnej sprawności, dlatego ogłaszamy licytację kewlaru, w którym Rafał Szombierski ścigał się na torze przy Gliwickiej 72 w barwach ROW-u. Rozpoczyna się ona 22 listopada i potrwa do 2 grudnia 2020 roku, a licytować będziemy na klubowym profilu na portalu społecznościowym Facebook. Zdobyte w ten sposób pieniądze zostaną wpłacone na szczytny cel w postaci opłacenia kolejnego turnusu rehabilitacji dla pokrzywdzonej.
Wszystkich Państwa – kibiców i sympatyków żużla prosimy o pomoc w powrocie do pełnej sprawności pani Beacie. Dlatego gorąco zachęcamy do udziału w licytacji, pokażmy jeszcze raz wszystkim, że dla członków żużlowej rodziny nie jest obojętny los innych osób i pomoc dla nich” - czytamy na oficjalnej stronie klubowej.

- Rafał miał sporo czasu na przemyślenia i sądzę, że doskonale zdał sobie sprawę jak poważne konsekwencje ma jego zachowanie. Wiem, że chce zrobić wszystko co w jego mocy, by swoje winy odpokutować, a pani Beacie pomóc wrócić do normalnego życia. Siedząc za kratkami ma jednak ograniczone pole manewru. Nie może pójść do pracy, zarobić i choćby dołożyć się do opłacenia kosztownej rehabilitacji poszkodowanej. Dlatego postanowiliśmy mu odrobinę w tym pomóc, bo na niczym nam nie zależy tak bardzo, jak na tym by córeczka pani Beaty wkrótce znów była ze swoją w pełni sprawną mamą – mówi Krzysztof Mrozek, prezes KS ROW Rybnik, cytowany przez stronę klubową.

Obrońca Rafała Szombierskiego, adwokat Jarosław Reck, zachęca do pomocy pokrzywdzonej. - Ta licytacja, a wręcz pomoc, która odbędzie się dzięki staraniom podejrzanego i jego żony może przynieść korzyść pokrzywdzonej i jej rodzinnie. Niezależnie od jej przebiegu, Rafał i tak poniesie odpowiedzialność karną za swój czyn. Dlatego przy tej okazji do pomocy proszę o zwrócenie uwagi na szczególną sytuację pokrzywdzonej bez względu na okoliczności związane z samym zdarzeniem, jak i jego sprawcą. To nie miejsce i czas na jakiekolwiek opinie odnośnie Rafała Szombierskiego – podkreśla na stronie klubu mecenas Reck.

Osoba, która wygra licytację, ma wpłacić pieniądze na konto pani Beaty w serwisie pomagam.pl, do klubu powinna przesłać potwierdzenie przelewu, po czym w ustalonym czasie i miejscu niezwłocznie nastąpi przekazanie kewlaru.

Źródło: row.rybnik.com.pl/home

Komentarze

Dodaj komentarz