Krzysztof Gadowski
Krzysztof Gadowski

Grudzień to dla nas na Śląsku bardzo szczególny świąteczny czas. Rozpoczyna go górnicza Barbórka. Jednak od dzieciństwa wszyscy co roku, czekamy na Mikołaja, licząc po cichu na upominek od brodatego świętego, no i jak zawsze na Boże Narodzenie. 

Takim wielkim workiem prezentów dla nas, Polaków, jest również budżet UE. Przez te 16 lat  otrzymaliśmy ponad 540 mld złotych. Efekt tych środków widać na każdym kroku, dzięki nim powstały w Polsce miliony miejsc pracy, a nasz kraj dokonał ogromnego cywilizacyjnego skoku. Jeszcze w listopadzie wydawało się, że kolejny worek prezentów pod postacią unijnych funduszy mamy już zaklepany. Unijny budżet  na lata 2021-2027, zapewniający Polsce ponad 700 mld złotych, chce zawetować rząd PiS. Wszystko z powodu powiązania go z mechanizmem praworządności. Od kilku lat nasz rząd ma problem z przestrzeganiem Konstytucji, uszanowaniem trójpodziału władzy, niezależnością sądownictwa, a także poszanowaniem praw człowieka i godności ludzkiej. Dziwne, bo  nie mają  z tym kłopotu wszystkie kraje UE, poza Polską i Węgrami. 

W worku z prezentami za 700 mld zł znajdują się  także środki przeznaczone tylko na Transformację Regionów Węglowych w wysokości 60 mld zł, z czego ok. 16 mld zł                  (3,5 mld euro) zostało ujęte w Funduszu na Rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Środki te mają być podzielone pomiędzy sześć regionów górniczych w Polsce, a na Śląsk może trafić połowa z nich. Te pieniądze to nowe gałęzie przemysłu, nowe zakłady pracy w miejsce zamykanych kopalń i elektrowni węglowych. To środki na rekultywację terenów pogórniczych. To szansa dla gmin górniczych, które tracą znaczenie społeczno-gospodarcze. To nowe bezpieczne miejsca pracy i czyste powietrze. To olbrzymie wyzwanie i szansa dla mieszkańców naszego regionu. Zastanawiacie się Państwo, jak Śląsk radzi sobie z przygotowaniem planów i strategii, które pozwolą sięgnąć po te pieniądze? To dobre pytanie do Marszałka Województwa Śląskiego, bo w jego zakresie leży przygotowanie tzw. terytorialnych planów sprawiedliwej transformacji. Do dziś nie słyszałem, żeby jakiś konkretny dokument został przedstawiony opinii publicznej. Na pewno wyprzedziła nas Wielkopolska Wschodnia, która przygotowała koncepcję sprawiedliwej transformacji dla swojego regionu.

Minister Klimatu podczas ostatniego posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. sprawiedliwej transformacji wskazał, że do końca 2020 roku powinny być opracowane projekty terytorialnych planów, by w 2021 roku zostały zatwierdzone przez Komisję Europejską i rozpoczął się proces ich wdrażania. Czasu zostało niewiele. 

Chciałbym wyraźnie podkreślić, że z chwilą zawetowania przez polski rząd unijnego budżetu, środki przewidziane na transformację regionów górniczych przepadną! Nowe programy nie mogą być realizowane w ramach prowizorium budżetowego. 

To, że Śląsk i pozostałe regiony górnicze  nie dostaną prezentu na Barbórkę i od Mikołaja  niestety już wiadomo, bo kolejny szczyt Unii Europejskiej zaplanowano na 10 grudnia. Miejmy jednak nadzieję, że rząd się opamięta i zwycięży interes Polski, w której praworządność nie jest kwestionowana. Odrzucenie wsparcia w dobie tak głębokiego kryzysu to czyste szaleństwo.

Życzę więc Państwu i sobie, aby worek z prezentami nie okazał się pusty, a  pod świąteczną choinką abyśmy znaleźli  niespodziankę w postaci stabilnego wieloletniego budżetu unijnego, dającego nam,  Polakom, poczucie bezpieczeństwa i rozwoju. 

Krzysztof Gadowski, poseł z Jastrzębia-Zdroju, Platforma Obywatelska

Komentarze

Dodaj komentarz