Dominik Gajda.
Dominik Gajda.

W niedzielę, zarząd Jastrzębskiego Węgla poinformował o braku możliwości udziału drużyny w turnieju 4. rundy Ligi Mistrzów w Berlinie. Powodem były pozytywne wyniki testów na obecność koronawirusa w zespole.

Dziś Europejska Konfederacja Siatkówki zweryfikowała wyniki meczów jastrzębian jako walkowery, na korzyść rywali.

– Raz jeszcze wyrażamy żal z powodu zakażeń w Waszym zespole. Zgodnie z Regulaminem Współzawodnictwa CEV taka sytuacja skutkuje nałożeniem walkowerów i wyników 3:0 (25:0, 25:0, 25:0) na zespół, który nie przystąpił do rywalizacji. Życzymy Państwu szybkiego powrotu do zdrowia i z niecierpliwością oczekujemy, by powitać Waszą drużynę w lutym 2021 w Kazaniu – wskazuje CEV w informacji przekazanej do klubu.

Decyzja była niemal pewna i jest zrozumiała dla klubu.

– Jako prezes Klubu i jako Jastrzębski Węgiel szanujemy regulamin CEV i ze zrozumieniem przyjmujemy do wiadomości tego rodzaju konsekwencje. Spodziewaliśmy się ich. Bardzo ubolewam, że nie mogliśmy pojechać do Berlina i wziąć udziału w tym turnieju. Jednocześnie mam świadomość, że nie mogliśmy paraliżować tego turnieju naszym problemem, chociaż wyniknął on z przyczyn niezależnych od nas – informuje Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla. 

Komentarze

Dodaj komentarz