Piotr Masłowski
Piotr Masłowski

W zamęcie różnych spraw, mniej lub bardziej ważnych, bez żadnego echa w lokalnych mediach przeszła wyjątkowa nagroda jaką otrzymała Hanna Pasterny. 

Hania, pozwalam tak sobie pisać, bo jesteśmy na stopie koleżeńskiej, otrzymała Nagrodę im. Macieja Lisa przyznawaną przez Rzecznika Praw Obywatelskich. Nagroda  przyznawana jest za szczególne osiągnięcia w dziedzinie obrony praw i interesów osób z niepełnosprawnościami. Hania jest szóstą laureatką tej nagrody i stanęła w towarzystwie takich osób jak Piotr Maciej Pawłowski (założyciel i prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji oraz Fundacji Integracja) czy poruszający się na wózku inwalidzkim poseł Sławomir Piechota. 

Przełamała tendencję do przyznawania tego typu wyróżnień osobom związanym z największymi ośrodkami miejskimi lub znanymi z ogólnokrajowych mediów. A Hania jest nasza, tutejsza. Mieszka w Jastrzębiu- Zdroju, a pracuje w rybnickim Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych. Pisze książki i prowadzi stronę internetowa. Podróżuje po świecie zawodowo i prywatnie, jest logopedą i romanistką, pracuje w projektach krajowych i zagranicznych. Była w stanie wspomóc człowieka, który uległ wypadkowi na Korsyce - swoim zaangażowaniem i znajomością języka wyciągnąć go z tarapatów. Jest także konsultantem pomagającym osobom z niepełnosprawnościami egzekwować swoje prawa. Systematycznie zgłasza uwagi do różnych urzędów w zakresie przepisów czy rozwiązań architektonicznych. Edukuje w zakresie niepełnosprawności różne grupy zawodowe i społeczne, na przykład polskich księży.

Pani Pasterny lobbuje za usprawnieniem dostępności cyfrowej na różnych polach. To oznacza, że walczy z pomysłami instytucji które do zalogowania się np. na bankowe konto wymagają, aby zaznaczyć coś na obrazku. Bo jak ma to uczynić niewidomy? I tu dochodzę do sedna. Hania robi to wszystko pomimo tego, że jest osobą niewidomą. Codziennie jeździ autobusem do pracy i z powrotem, bez względu na warunki atmosferyczne. Jest w stanie polecieć do Stanów Zjednoczonych lub być przewodnikiem po Polsce dla dr Marion Hersh z University of Glasgow. Na gali, na której Adam Bodnar powoli żegnał się ze stanowiskiem (odbyła się on-line), powiedziałem, że Hania to jest ikona mobilności. Pokazuje tym wszystkim, którzy twierdzą że się nie da, że komunikacja jest do bani, że brak możliwości, jak bardzo się mylą. Dlatego felieton zatytułowałem heroina - kojarzy się wam pewnie z czym innym, ale to słowo oznaczało dawniej bohaterkę. Haniu - tak trzymaj! 

Piotr Masłowski, zastępca prezydenta miasta Rybnika

Komentarze

Dodaj komentarz