WPR Katowice.
WPR Katowice.

Potwierdzili to w nocy 20 grudnia, kiedy jadąc do wezwania ulicą Wodzisławską, zauważyli poruszający się powoli samochód, który nie jechał w linii prostej. Na jedno z rond, kierowca pojazdu chciał wjechać pod prąd. Wtedy też, kierujący ambulansem Marcin Zielonka, zdecydował się zatrzymać podejrzany pojazd. Zajechał kierującemu drogę i zażądał by wyłączył silnik oraz oddał kluczki.

W samochodzie oprócz kierowcy, przebywało także dwóch pasażerów, obywateli Ukrainy. Przybyli na miejsce policjanci, potwierdzili przypuszczenia ratowników. Kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 

Teraz uhonorowano kierowcę oraz towarzyszącą mu ratowniczkę Ewelinę Harmatę.

- Po raz kolejny udowodnili państwo, że życie ludzkie ma dla Was najwyższą wartość. Ratujecie je nie tylko opatrując rany czy reanimując poszkodowanych. Niewykluczone, że zapobiegliście tragedii na drodze, do której mogliście być wezwani - wskazała Izabela Domogała, członek zarządu województwa śląskiego. 

Komentarze

Dodaj komentarz