Hanna Kustra
Hanna Kustra

Coś odchodzi, coś przychodzi. Rozpoczynamy nowy rok, co nam przyniesie 2021 po tym poprzednim, który mocno odcisnął na nas wszystkich swoje piętno?

Gdy patrzę za okno zamiast zimy mamy wiosnę, a z przekaźników medialnych burza za burzą. Przy porannej kawie przychodzą rozmyślania, co było, czy zrobiliśmy wszystko, co było można, czy warto było, a może co jeszcze można zrobić? Wchodzimy w ten rok z nadzieją, aby ten był lepszy od poprzedniego, lecz patrząc na te burze medialne i to, co nam szykuje mały złośliwiec z Warszawy, śmiem wątpić.

Ferie narodowe rozpoczęte, zaczynamy rok od wielkiego chaosu i tragedii wielu ludzi. Kolejny wprowadzony bezmyślnie lockdown przyczyni się do upadku wielu przedsiębiorstw, gastronomia i hotelarstwo już ledwo zipią. Brak rozwiązań i pomocy dla tych ludzi ze strony państwa skończy się wielką tragedią. Są i tacy, którzy za wszelką cenę szukają rozwiązań, aby nie upaść, kwiaciarnia na lodowisku to dobry strzał, Polak potrafi być pomysłowy.

Jak ferie to i góry, odwiedziny w Szczyrku, no i widzimy sznur aut, tłumy ludzi w centrum Wisły, na stoku gwar, słychać śmiech i radość najmłodszych jak ich rodziców. Gdyby nie widok maseczek na ich twarzach, można by pomyśleć, że rok 2021 był tylko złym snem, koszmarem. Niestety to tylko chwilowa złudna radość, parę godzin ucieczki od problemów codziennych. Parę chwil, ale jak cennych i potrzebnych, aby naładować się pozytywną energią, by móc kolejnego dnia wstać w szarej rzeczywistości z nikłą perspektywą na poprawę w najbliższym czasie.

A niech ich pieron, weźmy sprawy swoje ręce. Zmieńmy ten świat wkoło siebie na lepszy, zadbajmy o siebie i naszych bliskich. Dbajmy o to, co nas otacza. Zacznijmy od nowa krok po kroku. Od naszych małych ojczyzn, miast miasteczek, nie pozwólmy na chaos, który szykują i pomalutku wprowadzają, chcą mieć władzę nad nami od podstaw, ale nas samych nie omamią, nie jesteśmy już ślepi i głusi. Czas tej chorej władzy jest bliski. To od nas zależy teraz wszystko, co z tym dalej zrobimy. Czas powiedzieć głośne, mocne nie. Stop, panowie i panie, zagalopowaliście się za daleko. Uwaga, tu suweren, teraz czas na nasz głos.

Mimo wszystko moi drodzy życzę wam w tym nowym, a zarazem szalonym roku, wszystkiego, co najlepsze. Dużo radości i uśmiech, zdrowia i pomyślności. Niech ten rok będzie naszym rokiem, pełen pozytywnych zmian.

Hanna Kustra, Ogólnopolski Strajk Kobiet.

Komentarze

Dodaj komentarz