Pixabay.com
Pixabay.com

Poseł wystosował swój apel po rozmowie z kilkoma przedstawicielami lokalnej branży gastronomicznej. Jak wskazuje, osoby te zgodnie twierdzą, że bez pomocy państwa mogą nie przetrwać do wiosny, a "informacje w mediach 'publicznych' o miliardach złotych, które do nich płyną szerokim strumieniem są zwyczajnym kłamstwem".

- Sytuacja w jakiej znalazła się branża HoReCa jest bez precedensu, należy do tej części gospodarki narodowej, która najbardziej odczuła wprowadzane zakazy. Dzisiaj wiele miejsc walczy, aby przetrwać pandemię. Polski Instytut Ekonomiczny szacuje, że już w pierwszej fali zamknięcie punktów gastronomicznych spowodowało spadek obrotów rzędu 80–90 proc. Później branża gastronomiczna krótko miała możliwość prowadzenia biznesu z uwzględnieniem restrykcyjnych wymogów sanitarnych. Wszystko to spowodowało, że restauracje, kawiarnie i bary nie miały czasu, by odrobić straty. - wskazuje w apelu poseł Krząkała.

Zdaniem posła, rządowa pomoc zaproponowana w ramach tarczy antykryzysowej, oceniana jest jako dalece niewystarczająca. Jak dodaje, bez długofalowego wsparcia fnansowego i rozwiązań systemowych, wielu restauratorów może nie przetrwać do wiosny.

- Jak twierdzą eksperci jedna trzecia barów, kawiarni i restauracji w Polsce nie przetrwa obecnego zamknięcia.  Na jesieni 2020 roku przez dwa miesiące restauracje były bez żadnej, konkretnej pomocy. Dopiero na początku grudnia Sejm RP uchwalił ustawę o zwolnieniach z ZUS-u i dopłatach do zatrudniania ludzi. Wątpliwości jednak budzą niejasne zasady postojowego, które de facto ograniczają grupę beneficjentów w porównaniu do poprzednich tarcz - dodaje poseł.

Marek Krząkała wystosował więc 10 pytań do premiera, dotyczących branży gastronomicznej:

  • Jaka jest skala bankructw w branży gastronomicznej w 2020 roku? Ile do tej pory zlikwidowano lub zawieszono firm prowadzących tego typu działalność w Polsce?

  • Czy rząd posiada dane dotyczące skali pomocy udzielonej dotychczas branży gastronomicznej w ramach tzw. tarcz antykryzysowych”(szacunkowa kwota oraz liczba firm)?

  • Jakie kolejne działania planuje rząd w celu efektywniejszego wsparcia branży gastronomicznej w czasie epidemii koronawirusa?

  • Ile wynosi obecnie zadłużenie branży gastronomicznej w Polsce po pierwszej oraz drugiej fali pandemii?

  • Czy i w jaki sposób rząd monitoruje wpływ oraz skutki przyjętych rozwiązań na sytuację branży gastronomicznej?

  • O skorzystanie z obecnej „tarczy antykryzysowej” mogą ubiegać się przedsiębiorcy działający w gastronomii, którzy na dzień 30 września 2020 roku prowadzili restauracje według Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) wyłącznie jako rodzaj przeważającej działalności. Dlaczego pomoc nie jest przeznaczona także dla firm, dla których prowadzenie restauracji, domu przyjęć, czy hotelu jest dodatkową działalnością wpisaną do PKD przed 30 września?

  • Dlaczego rząd nie zdecydował się pomóc gastronomi już w październiku 2020 roku, czyli w momencie wprowadzania kolejnych ograniczeń?

  • Jakie są powody wykluczenia ze wsparcia przedsiębiorców, którzy rozpoczęli prowadzenie działalności gospodarczej w 2019 roku, bezpośrednio przed wybuchem epidemii koronawirusa?

  • Czy w związku z ograniczoną pomocą państwa dla branży gastronomicznej podczas jesiennego lockdownu przedsiębiorcy, którzy zostali zmuszeni do redukcji zatrudnienia, czy zamknięcia swojej działalności zostaną zwolnieni z obowiązku zwrotu pomocy z Polskiego Funduszu Rozwoju uzyskanego wiosną 2020 roku?

  • Dlaczego polski rząd wzorem innych krajów nie obniżył do tej pory podatku VAT na usługi świadczone przez gastronomię, wspierając tym samym popyt wewnętrzny?

Obecne obostrzenia wprowadzone przez polski rząd, potrwają co najmniej do 17 stycznia br. Wielce prawdopodobne jest jednak, że zostaną one przedłużone.

O trudnej sytuacji restauratorów informowaliśmy już w październiku: Dramat restauratorów. 

Źródło: www.facebook.com/KrzakalaMarek

Komentarze

Dodaj komentarz