Idącego drogą mężczyznę nagrała kamera monitoringu. W tym czasie 45-letni mieszkaniec Knurowa miał próbować zgwałcić o dwa lata młodszą mieszkankę Czerwionki-Leszczyn. Policja opublikowała wizerunek podejrzewanego o dokonanie przestępstwa, a za komendą w Rybniku zdjęcia mężczyzny umieściły na swoich portalach lokalne media.
Na reakcję Czytelników nie trzeba było długo czekać. Do policji wpłynęło wiele informacji w tej sprawie. Kluczowa była wiadomość od mieszkanki powiatu rybnickiego. Dzięki niej śledczy zatrzymali 45-letniego mieszkańca Knurowa, który usłyszał zarzut usiłowania doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płciowego. Został także objęty policyjnym dozorem.
Sprawa nie jest jednak taka oczywista. Mężczyzna nie przyznał się do próby gwałtu. Zdarzenie miało miejsce 4 grudnia o godzinie 20.30 w rejonie targowiska miejskiego, przy ulicy 3 Maja.
- Pokrzywdzona stała na przystanku autobusowym. Tam zagadnął ją nieznany mężczyzna, proponując piwo. Zgodziła się. Kupił alkohol w pobliskim sklepie. Pani udała się z nim w zaułek na zaplecze budynki, gdzie razem pili piwo – mówi prokurator Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku.
Jak dodaje, w pewnym momencie mężczyzna zaczął dotykać 43-latkę. Chwycił ją za spodnie i rzucił na ziemię. Położył się na mieszkance Czerwionki-Leszczyn. Poszkodowana oznajmiła, że nie chce uprawiać z nim seksu. Wtedy napastnik zszedł z leżącej na ziemi kobiety.
43-latkę przesłuchano w specjalnym trybie, gdy pojawia się domniemanie przestępstwa na tle seksualnym, osobę pokrzywdzoną zaprasza się do sądu.
- Jeśli okaże się, że mężczyzna faktycznie odstąpił od dalszych czynów, to nie będzie podlegał pod przestępstwo usiłowania gwałtu. Sprawa wyglądałaby inaczej, gdyby doszło do szamotaniny i dalszego dotykania – wyjaśnia pani prokurator.
Za samo naruszenie nietykalności cielesnej kobiety 45-latkowi z Knurowa grozi grzywna, ograniczenie wolności lub do roku więzienia. Za próbę gwałtu jest zdecydowanie inna kwalifikacja, skutkująca taką samą karą jak za dokonanie gwałtu – od 2 do 12 lat więzienia. Prokuratura cały czas bada sprawę.
Komentarze