Dominik Gajda / Archiwum.
Dominik Gajda / Archiwum.

Początek spotkania lepiej rozpoczęli gospodarze. Bełchatowianie po kilku akcjach zbudowali przewagę punktową i wydawało się, że pewnie zmierzają po zwycięstwo w pierwszym secie. W pewnym momencie mieli już 7 punktów przewagi i wygrywali 18:11. Jednak wtedy sygnał do boju jastrzębian dał Louati, który świetnie podbił piłki w obronie, a następnie dołożył asa (18:14). Dalej przewaga bełchatowian topniała. Po skutecznym bloku Hubera, jastrzębianie wreszcie zremisowali (21:21), by ostatecznie zmierzyć po wygraną w pierwszym secie (27:25).

Pierwsze minuty drugiej parti to ponownie lepsza gra gospodarzy. Mimo kilku punktów przewagi, jastrzębianie znów wzięli sprawy w swoje ręce i rozpoczęli pogoń za punktami. Remis nastąpił dopiero przy wyniku 17:17, by za chwilę to jastrzębianie wyszli na prowadzenie. Dzięki grze Łukasza Wiśniewskiego i Louatiego, goście zyskali dwupunktowy zapas, który utrzymali do końca seta (25:23).

W trzecim secie grę kontrolowali jastrzębianie. Przestrzelone ataki bełchatowian spowodowały, że pomarańczowi zdobyli kilkupunktową przewagę (13:8). Skra wywierała jednak presję na jastrzębian i zniwelowała przewagę do dwóch punktów (16:14). Duża swoboda w grze spowodowała, że jastrzębianie znów zaczęli powiększać swoją przewagę (22:16). Meczbole zapewnił jastrzębianom Gladyr, by po skutecznej akcji Buckiego goście wygrali trzecią partię (25:18) i cały mecz 3:0.

 

PGE Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel 0:3 (25:27, 23:25, 18:25)

PGE Skra Bełchatów: Petković, Łomacz, Bieniek, Huber, Ebadipour, Sander, Piechocki (libero) oraz Kłos, Mitić, Filipiak.

Komentarze

Dodaj komentarz