KPP Racibórz Policjanci i woprowcy kontrolowali zamarznięte akweny wodne
KPP Racibórz Policjanci i woprowcy kontrolowali zamarznięte akweny wodne

Ferie były dla dzieci i młodzieży czasem odpoczynku od zajęć szkolnych, ale też zabaw na dworze. Niestety, często wchodziły na zamarznięte zbiorniki wodne, nieświadome grożącego im niebezpieczeństwa. Grubość lodu w wielu miejscach nie przekracza kilku centymetrów, więc istnieje zagrożenie załamania się tafli i utonięcia. 

Dzielnicowi wspierani przez ratowników WOPR-u regularnie patrolowali i w dalej to robią akweny wodne. Oprócz dzieci spotkali tam wędkarzy. 

- Mundurowi sprawdzają warunki w jakich łowią ryby, przypominając, że grubość lodu nie jest taka sama na całym zbiorniku, a poruszanie się po nim bez odpowiedniej wiedzy oraz sprzętu asekuracyjnego może zakończyć się tragicznie – przypomina komisarz Mirosław Szymański, oficer prasowy raciborskiej policji.

Pamiętajmy, że wchodzenie na zamarzniętą taflę wody zawsze jest ryzykowne. Pokrywa lodu ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie. Kontrolujmy, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych rzekach i jeziorach. Sprawdźmy, czy w razie potrzeby będą umiały wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu.

Rady, by uniknąć wypadku:

  • w przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomoc. Najlepiej połóżmy się płasko na wodzie, rozłóżmy szeroko ręce i starajmy się wpełznąć na lód. Należy poruszać się w kierunku brzegu, leżąc cały czas na lodzie;
  • kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku! Pamiętajmy, że pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego;
  • jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalki lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec;
  • jeżeli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej.

Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do ogrzanego pomieszczenia. Pamiętajmy, że nie wolno takiej osoby polewać ciepłą wodą, ponieważ może to wywołać u niej szok termiczny.
 

Komentarze

Dodaj komentarz