Brak rozmowy często skutkuje konfliktem i trudnością jego rozwiązania. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie zapytanie kogoś "co u Ciebie słychać?", a co gorsza odpowiedź "ok" nie jest rozmową, ale raczej przywitaniem. W zasadzie większość rozmów w tym momencie się kończy - co jest przykre.
Bardzo często zwracamy się do kogoś wtedy kiedy czegoś potrzebujemy i jest to poniekąd zrozumiałe, choć czasem warto jednak tak po prostu zadzwonić do kogoś kogo znamy. Problem jednak w naszej komunikacji polega na tym, że bardziej mówimy niż słuchamy i nie wykazujemy chęci inicjowania rozmowy. Rozmowa to nie monolog. Rozmawiając, postarajmy się stosować do kilku prostych zasad. Częstokroć popełniamy ten sam błąd - nadinterpretowujemy czyjeś słowa. Jak temu zaradzić? Kiedy ktoś mówi dość zawile lub na temat, który nie do końca jest nam znany, używajmy słowa "rozumiem" w celu weryfikacji, czy dobrze interpretujemy jego słowa. Zrozumienie drugiego człowieka wymaga od nas naprawdę sporej cierpliwości, ale czasem powoduje ustanie sporu rodzinnego albo zapobiega rozpadowi małżeństwa.
Wydaje mi się, że brak komunikacji powoduje znaczną część sporów w naszym życiu. Ba! Gdybym zapytał Was o to, czym interesują się poszczególni członkowie waszych rodzin - prawdopodobnie wiedzielibyście znacznie mniej niż Wam się wydaje, a z całą pewnością mniej niż ich przyjaciele. A co jeśli nie mamy możliwości kontaktu z daną osobą w celu zweryfikowania treści - tak jak na przykład teraz ze mną? Wtedy warto starać się powstrzymywać od oceny, a zwłaszcza tej negatywnej. Dlaczego? Czy naprawdę myślicie, że piszę to, bo chcę się wymądrzać? Nie, piszę dlatego, że chcę się podzielić swoim zainteresowaniem jakim jest psychologia komunikacji. Wydaje mi się, że my - ludzie - lubimy być z natury bardziej pomocni niż złośliwi. Dlatego w 2021 roku życzę Wam przede wszystkim nauczenia się jak dobrze rozmawiać, a także tak samo rozumienia innych jak bycia zrozumianym.
Karol Szymura, radny Rady Miasta Rybnika
Komentarze