Osoby niepełnosprawne i seniorzy uskarżają się, że w punkcie kasowym Monetia przy ulicy 3 Maja nie ma ławeczki ani krzesła. Muszą więc cierpliwie stać, oczekując na swoją kolej. To bardzo uciążliwe dla schorowanych ludzi.
- Zbulwersowało mnie to, choć cierpię „tylko” na schorzenie kręgosłupa. Moja blisko 90-letnia babcia także musiała stać w kolejce, która ciągnęła się aż na chodnik. Krzesło jest tylko dla kasjerki. Ławeczka mogłaby stanąć przed drzwiami do punktu – zaznacza pan Łukasz.
Dla osób z dysfunkcjami narządów ruchu i bólem brak miejsca do siedzenia to naprawdę duży problem. Niektóre poruszają się o kulach.
Dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Rybniku Anna Sowik-Złotoś, odpowiada, że ławeczki i krzesła nie będzie...
Ośrodek zlecił realizację wypłat i wpłat gotówkowych dotyczących klientów Ośrodka wybranemu w drodze zapytania ofertowego podmiotowi: Monetia Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, z zastrzeżeniem, że ma znajdować się w centrum miasta – odpowiada szefowa OPS-u.
Jak dodaje, ośrodek nie ma informacji o łącznej liczbie osób korzystających z punktu w ramach działalności prowadzonej przez Monetię Sp. z o.o. w zarządzanym przez nią lokalu. W ramach umowy średnio z punktu kasowego korzysta 1 200 klientów OPS-u miesięcznie, przy czym wypłaty podzielone są na poszczególne terminy ustalone w umowie, w zależności od rodzaju świadczenia.
- Przykładowa liczba klientów, których wypłaty zaplanowano na najbliższe dni to: 3 lutego – 30 osób, 4 lutego – 29 osób, 8 lutego – 25 osób. Największa liczba osób występuje w dniach wypłat świadczeń rodzinnych, alimentacyjnych i wychowawczych – 25 i 26 stycznia odpowiednio 151 i 161 osób – wylicza pani dyrektor.
Od lutego będą one realizowane z podziałem na godziny wyznaczone dla poszczególnych klientów, według kolejności alfabetycznej.
- Ponadto pracownicy socjalni informują osoby uprawnione do wypłaty świadczeń o możliwości otrzymywania wypłat na konto bankowe i zachęcają do wskazania numeru rachunku bankowego w celu realizacji przyznanych świadczeń – dodaje Sowik-Złotoś.
W przypadku osób starszych, schorowanych i osób niepełnosprawnych, które nie są w stanie samodzielnie odebrać w kasie przysługujących im świadczeń pieniężnych, pracownicy socjalni pomagają w odebraniu świadczenia na podstawie upoważnienia wystawionego przez osoby zainteresowane.
- Ponieważ ośrodek nie dysponuje lokalem, stąd nie ma możliwości zabezpieczenia miejsc siedzących dla klientów – wyjaśnia pani dyrektor.
Powołuje się również na wymogi związane z sytuacją epidemiologiczną.
Komentarze