Zbliża się odwilż. Zanim jednak napłyną z południa cieplejsze masy powietrza i przez niemal całą dobę będziemy mieli dodatnią temperaturę, musimy przejść etap zmiany pogody, czyli dynamicznych warunków meteorologicznych – wyjaśnia Michał Ogrodnik, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.
Już dzisiejszej nocy z 16 na 17 lutego spodziewane są opady śniegu, deszczu ze śniegiem, a być może opadów marznących powodujących gołoledź. Aura mało przyjemna i niebezpieczna. Sytuacja na drogach naszego regionu może być więc trudna. Miejscami kierowcy mogą spodziewać się oblodzonej nawierzchni. Piesi też powinni uważać na chodnikach.
- Jeszcze dzisiejszej nocy spodziewamy się mrozu, ale nie będą to wartości ekstremalne jakie mieliśmy w ostatnich dniach. Temperatura minimalna sięgnie minus 3 stopni C. Od jutra zrobi się cieplej, na termometrach temperatura dodatnia, w najcieplejszym momencie dnia plus 2 st. C. - mówi synoptyk.
W czwartek opadów będzie mniej i pojawi się więcej słońca. Temperatura będzie trochę wyższa, do 4 stopni C na plusie. To bezpośrednia zapowiedź ocieplenia.
- W Rybniku najbardziej będzie odczuwalne od niedzieli 21 lutego aż do wtorku, być może środy. Wszystko wskazuje, że maksymalne temperatury osiągną nawet 10 – 12 stopni C. W tym momencie to jednak mocno wyprzedzająca prognoza. Im bliżej decydującego terminu, tym prognozy są spójniejsze. Raczej jednak napłynie to ciepło – mówi Michał Ogrodnik.
Przejściowo zrobi się trochę wiosennie. Zimowa aura, która zagościła u nas przez ostatnie parę tygodni i wywołała dawno nie spotykaną zimę, odpłynie na chwilę. Nie można wykluczyć, że w ostatnich dniach lutego jeszcze wrócą mrozy, zacznie napływać arktyczne powietrze i temperatury w nocy spadną do minus kilkunastu st. C.
- Cieplejsze masy powietrza dotrą do nas z rejonu Wysp Kanaryjskich na Atlantyku, czyli strefy podzwrotnikowej. To nie będzie suche powietrze napływające z Afryki, ale bardzo ciepła masa polarno – morska, która swojej właściwości nabiera właśnie na wysokości Wysp Kanaryjskich – zaznacza synoptyk.
Poprzez wyż, który rozbudowuje się nad Morzem Śródziemnym, dotrze w rejon Europy Środkowej i Zachodniej. Natomiast mroźne, arktyczne powietrze wywołujące zimę „pełną gębą” zostanie tymczasowo odepchnięte nad północno – zachodnią Rosję. Tam będzie się utrzymywało przez parę dni.
Prognozy na marzec są dość obiecujące.
- Wszystko wskazuje, że temperatury będą w normie lub lekko powyżej. Oznacza to, że marzec może być nieco cieplejszy. Nie można wykluczyć, że będą chłodniejsze okresy. Ponieważ będziemy bliżej wiosny, nie powinniśmy spodziewać się aż tak długich fal mrozów – podkreśla Micha Ogrodnik.
Nocą temperatury mogą jeszcze spaść do wartości dwucyfrowych poniżej 0 st. C. Opady w rejonie Rybnika będą poniżej normy, czyli że deszczu spadnie trochę mniej niż zwyczajnie w marcu.
Komentarze