Co w tej sprawie sądzi gmina Czerwionka-Leszczyny?
- Tereny zbiornika Tama nie są gruntem należącym do gminy i miasta. Po likwidacji kopalni, chcieliśmy przejąć to miejsce, niestety bez efektu. Do dziś nie mamy decyzji w tym zakresie. Duży zbiornik wodny należy do Skarbu Państwa - podkreśla Hanna Piórecka-Nowak, rzecznik prasowa Urzędu Gminy i Miasta Czerwionka-Leszczyny.
Gmina chciała przejąć ten teren i stworzyć tu miejsce rekreacji. Ma jednak związane ręce. Urzędnicy mogą jedynie wzywać właścicieli do uprzątnięcia zaśmieconych miejsc.
- Jako gmina nie możemy wydatkować publicznych środków na grunty, które nie stanowią naszej własności. Możemy wzywać właścicieli tych miejsc do ich uprzątnięcia, co oczywiście wielokrotnie w ciągu roku robimy. Zwracamy się do osób prywatnych, przedsiębiorców i instytucji, apelując o porządek - dodaje rzecznik prasowa.
Śmieci pojawiają się nie tylko nad Tamą. Pojawiają się także w skwerach i parkach i terenach leśnych, gdzie powstają dzikie wysypiska. Wyrzucane są zarówno odpady komunalne jak i odpady budowlane czy elektrośmieci.
- Problem śmieci dotyczy także gminnych gruntów, które nasze służby na bieżąco sprzątają, czego koszty ponoszą niestety wszyscy mieszkańcy. Stale sprzątane są parki, skwery, likwidowane dzikie wysypiska. W zdecydowanej większości na dzikich wysypiskach zalegają odpady komunalne, a więc takie, które gmina odbiera spod drzwi w ramach zorganizowanego systemu gospodarowania odpadami. Są także odpady budowlane, kable, elektrośmieci, które można także oddać w PSZOK-u. Problemem stanowią nie tylko dzikie wysypiska, ale nawet drobne ilości śmieci, które spotkać można wszędzie i które też na bieżąco starają się usuwać gminne służby - wskazuje rzecznik prasowa.
Kilka dni temu mieszkańcy Czerwionki-Leszczyn alarmowali także w sprawie śmieci, które notorycznie pojawiają się na placu rekreacyjnym przy Familokach. Burmistrz zwrócił się do policji, o większą ilość patroli w tym miejscu.
- Jeśli chodzi o teren zaśmiecania placu rekreacyjnego na Familokach, gminne służby również w tym miejscu sprzątają po nocnych libacjach, burmistrz zwrócił się także z prośbą o zwiększenie ilości patroli policji w tym miejscu. Zależy nam szczególnie mocno na wyeliminowaniu tego niekorzystnego zjawiska, ponieważ miejsce to zostało utworzone, by służyć naszym mieszkańcom do wypoczynku i rekreacji. Ponadto, jest to teren znajdujący się na liście obiektów Szlaku Zabytków Techniki, o szczególnym znaczeniu promocyjnym - mówi Hanna Piórecka-Nowak.
Gmina apeluje także do samych mieszkańców o troskę dotyczącą swojej okolicy.
- Z ubolewaniem śledzimy kolejne zdjęcia w mediach społecznościowych przedstawiające zalegające odpady. Dlatego apelujemy do mieszkańców o troskę o swoją okolicę. W przypadku zauważenia dzikiego wysypiska śmieci, prosimy o kontakt z tutejszą Strażą Miejską - dodaje rzecznik prasowa.
O kwestię wysprzątania terenu wokół tamy zapytaliśmy Spółkę Restrukturyzacji Kopalń, do której należy teren. Z odpowiedzią wrócimy niebawem.
Niezależnie jednak czy teren ten zostanie wysprzątany ważne jest, by sami mieszkańcy nie zaśmiecali terenów, wokół których mieszkają.
Komentarze