Mniej pacjentów poradni paliatywnej

W ostatnich miesiącach znaczenie spadła liczba pacjentów w poradniach medycyny paliatywnej - to nie jest dobra wiadomość. Mniej pacjentów zgłoszonych do poradni nie oznacza bowiem, że mamy zdrowsze społeczeństwo. Po prostu pacjenci nie korzystają z przysługującej im pomocy.

W całym województwie śląskim są 33 poradnie, które świadczą takie usługi w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. W Rybniku działa tylko jedna. Znajduje się w strukturze NZOZ Puls-Med przy ul. Grunwaldzkiej 66 na osiedlu Nowiny. Ze wsparcia tej placówki korzystają nie tylko mieszkańcy Rybnika i powiatu rybnickiego, ale także pacjenci z Jastrzębia Zdroju, Wodzisławia Śląskiego, Rud, Radlina. Są to głównie osoby chore onkologicznie, w większości na nowotwory płuc, piersi, gruczołu krokowego, narządów rodnych oraz białaczkę. 

Nie można zwlekać

– To pacjenci, których bliscy nie powinni zwlekać ze zgłoszeniem ich do poradni. Niestety, już od dłuższego czasu trafia do nas mniej chorych. Ten spadek jest alarmujący. W naszym regionie to aż o połowę mniej niż przed okresem pandemii. To niedobrze, bo pacjenci, którzy kwalifikują się na taką pomoc, nie mogą korzystać z leczenia pomagającego im w codziennym funkcjonowaniu w chorobie – słyszymy w Puls-Medzie.

Co mogło przyczynić się do mniejszego zainteresowania? - Myślę, że pacjenci są zbyt późno kierowani do poradni. W dużej mierze przyczyniła się do tego pandemia koronawirusa – mówi Katarzyna Zadara, pielęgniarka koordynująca w Poradni Medycyny Paliatywnej i Hospicjum Domowym w NZOZ Puls-Med w Rybniku.

Przyczyną takiego spadku może być pandemia, która spowodowała, że pacjenci przewlekle czy nieuleczalnie chorzy, w obawie przed wirusem, zbyt późno trafiają do specjalistów.  

– Obserwujemy znaczny spadek liczby skierowań do poradni paliatywnej. Medycyna paliatywna jest ukierunkowana na to, by poprawić jakość życia ciężko chorej osoby. Ma zapobiegać bólowi innym objawom somatycznym oraz łagodzić cierpienia psychiczne towarzyszące choremu. Obawiam się, że mniej skierowań nie świadczy o tym, że zmniejsza się liczba osób kwalifikujących się do takiej pomocy – wyjaśnia Katarzyna Zadara.

Medycyna paliatywna skierowana jest do osób chorujących na nieuleczalne, niepoddające się leczeniu przyczynowemu, postępujące i ograniczające życie choroby. Poradnie świadczą usługi w ramach kontraktu z NFZ, więc są bezpłatne. Na jakim etapie powinno się rozpocząć leczenie w poradni medycyny paliatywnej? - Już na etapie kończącego się leczenia przyczynowego, ale o tym zawsze decyduje lekarz. Pacjent i rodzina otrzymują wsparcie i poczucie bezpieczeństwa. Mogą korzystać z doświadczenia i wiedzy  personelu poradni  medycyny Paliatywnej– wskazuje pielęgniarka.

Kto może skorzystać z pomocy?

Do poradni medycyny paliatywnej potrzebne jest odpowiednie skierowanie od lekarza ubezpieczenia zdrowotnego. Otrzymać je może osoba ze stwierdzoną jednostką chorobową kwalifikującą pacjentów do przyjęcia do poradni. Jest to choroba wywołana przez wirus upośledzenia odporności HIV, nowotwory, następstwa zapalnych chorób ośrodkowego układu nerwowego, układowe zaniki pierwotne zajmujące ośrodkowy układ nerwowy, stwardnienie rozsiane, kardiomiopatie, niewydolność oddechowa niesklasyfikowana gdzie indziej, jak i owrzodzenie odleżynowe.

Rybnicka poradnia obsługuje chorych dorosłych. Obecnie leczą się osoby, które mają po 20 lat, jak też 80-latkowie. – Choroby te nie są przypisane do jednej grupy wiekowej, niestety mogą dotknąć każdego. Pacjenci przyjmowani są na bieżąco, w dni pracy poradni. Na poradę można zapisać się telefonicznie lub osobiście – mówi pielęgniarka.

Pacjent ma możliwość skorzystania z porady lekarza, pielęgniarki oraz psychologa. - Pacjent odwiedza placówkę w zależności od samopoczucia co tydzień, co dwa tygodnie, co miesiąc. Z reguły wtedy, kiedy pojawiają się nowe objawy, kiedy kończą się leki lub kiedy potrzebuje porozmawiać z lekarzem o chorobie. Lekarz bada pacjenta, kieruje na badania. W poradni pracują lekarze specjaliści medycyny paliatywnej, którzy wiedzą, jak pomóc pacjentowi – wyjaśnia Katarzyna Zadara.

Ważną funkcję pełni pielęgniarka - specjalista opieki paliatywnej. To ona wykonuje zlecone przez lekarza zabiegi, np. iniekcje, opatrunki, wlewy kroplowe, pobiera krew do badań, edukuje pacjentów i ich opiekunów, pomaga w rozwiązaniu problemów związanych z pielęgnowaniem.

Każdy pacjent ma zapewnioną pomoc psychologiczną. Z porad psychologa może skorzystać również jego rodzina. Dzieje się to głównie wtedy, gdy bliscy nie potrafią zaakceptować choroby i nie radzą sobie z emocjami, trudnościami i nową sytuacją.

W reżimie sanitarnym

- Jeśli chodzi o warunki przyjęcia i terminy – nic się nie zmieniło. Poradnia działa tak jak przed pandemią. Pacjenci na pierwszą wizytę zgłaszają się osobiście do lekarza. Kolejne porady odbywają się zgodnie z życzeniem pacjenta. Niektórzy korzystają z teleporady, bo taka forma im odpowiada, inni wolą kontakt osobisty. Pacjenci, którzy wymagają świadczeń pielęgniarskich lub psychologicznych, przez cały czas mogą z nich korzystać. Nadal wykonujemy wlewy kroplowe, iniekcje, opatrunki, pobieramy krew na badania - zapewniają w poradni.

Przestrzegany jest reżim sanitarny. Pacjenci umawiają się na konkretną godzinę, bez możliwości spotkania się z innym chorym i konieczności oczekiwania w poczekalni. Personel stosuje środki ochrony osobistej. Przed wejściem dostępny jest płyn dezynfekujący, a pacjent musi mieć maseczkę zasłaniającą usta i nos. Konieczne jest wypełnienie ankiety dotyczącej Covid. 

– Odwiedzają nas pacjenci o niskiej odporności, dlatego zapewniamy im maksymalny komfort i bezpieczeństwo. Do budynku wchodzą tylko osoby umówione na wizytę – podkreśla Katarzyna Zadara pielęgniarka koordynująca z NZOZ Puls-Med w Rybniku. –  Wystarczy do nas zadzwonić i umówimy wizytę w dogodnych dla chorego i jego bliskich warunkach – podkreśla.

Komentarze

Dodaj komentarz