post image
Krzysztof Sitkowski / KPRP

Prezydent ocenił, że zachorowania mogą znów gwałtownie wzrosnąć, jeśli proces otwierania gospodarki będzie realizowany nieostrożnie. Zaznaczył, że chce otwarcie rozmawiać o problemach i uwzględnić potrzeby firm dotkniętych przez obostrzenia. 

- Nie wiem, czy życie po koronawirusie będzie jeszcze takie jak przed koronawirusem, ale umówmy się, że rozmawiamy przynajmniej o próbie powrotu do czegoś, co nazywamy normalnością. Będę wdzięczny za wszystkie głosy, które w dzisiejszej dyskusji padną - powiedział Andrzej Duda.

Biorący udział w spotkaniu wicepremier oraz minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin poinformował, że w środę podczas posiedzenia rządowego zespołu zarządzania kryzysowego zgłosi propozycje dot. kalendarza odmrożenia gospodarki. Dodał, że zarekomenduje, by od 4 maja mogła zostać otwarta całość handlu detalicznego, kluby fitness oraz to, by mogły otworzyć się ogródki restauracyjne. Jego zdaniem, od 4 maja hotele powinny móc zacząć przyjmować gości, choć do połowy obłożenia w danym obiekcie.

Według Gowina, "kalendarz odmrażania" powinien być intensywny, tak by od 1 czerwca mogła się otworzyć cała gospodarka, choć w reżimie sanitarnym.

Gowin, odnosząc się do pandemicznego obrazu gospodarki ocenił, że Polska "względnie suchą stopą" przechodzi kryzys. Przypomniał, że w ubiegłoroczny spadek PKB był niski (2,7 proc. PKB). Bardzo niskie jest również bezrobocie, a produkcja przemysłowa rośnie.

Zwrócił uwagę, że ta względnie dobra sytuacja jest wynikiem determinacji przedsiębiorców oraz pracy milionów Polaków. Dobrym wynikom pomagała też struktura krajowej gospodarki oraz tarcze pomocowe.

Dodał, że dzięki tym czynnikom udało się zachować dziesiątki tysięcy biznesów oraz miliony miejsc pracy.

(PAP)

 

Komentarze

Dodaj komentarz