O tym, jak nieuczciwi mogą być ludzie, przekonał się jeden z mieszkańców gminy Godów, który pod koniec lutego robił w swoim obejściu porządki i skorzystał z ogłoszenia w internecie. Wszystko na pozór wydawało się profesjonalne, na miejscu zjawiła się ekipa z dostawczakiem. Szofer zrobił cztery kursy, informując właściciela, że odpady trafią do najbliższego Punktu Zbiórki Selektywnej Odpadów.
- Okazało się, że mężczyźni porzucali śmieci w Gołkowickim lesie oraz na jednej z dróg dojazdowych do autostrady A1 w Skrzyszowie. O fakcie porzucenia śmieci zostali zawiadomienie policjanci z komisariatu w Gorzycach – informuje wodzisławska policja.
Przeprowadzone w tej sprawie czynności wyjaśniające doprowadziły do ustalenia danych sprawcy. Jak wynika z postępowania posługiwał się nieprawdziwym imieniem i nazwiskiem.
32-letni mieszkaniec Katowic odpowiedzialny za wykonaną usługę usłyszał już zarzuty i przyznał się do popełnionego czynu, za co grozi mu do 5000 zł grzywny.
Komentarze