Do obu zdarzeń doszło dzisiaj w sobotę około godziny 12. Na miejscu lądował helikopter ratowniczy, jechały też karetki oraz straż pożarna. Na autostradzie w kierunku Żor kierowcy stali w korku - nieprzejezdne były wszystkie trzy pasy. Przez korek przedzierał się brat kobiety, która uległa wypadkowi, prosząc kierowców, by go przepuścili…
Jak udało nam się dowiedzieć, w pierwszym z wypadków uczestniczyły cztery osoby, najbardziej ucierpiała pasażerka, której amputowano kończynę.
Około 12.30 samochody ruszyły... Uważajcie na siebie!
Niestety okazało się, że drugi wypadek był śmiertelny. Zginął 42-letni kierowca samochodu marki Kia z Rudy Śląskiej... Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący BMW wpadł w poślizg, stracił panowanie nad autem i uderzył w kię, która stała na pasie awaryjnym.
Komentarze