W zamrażarce sejmowej od miesięcy jest złożona o niebo korzystniejsza i wychodząca naprzeciw oczekiwaniom OSP ustawa, która rozwiązuje problem dodatków do emerytur strażaków ochotników. To projekt skonsultowany ze środowiskiem OSP, ale ponieważ nie jest rządowy marszałek sejmu go blokuje.
Gasnące OSP to zamierające życie, szczególnie w mniejszych miejscowościach, także te kulturalne. Propozycja rządu przede wszystkim dzieli jednostki na te, które będą świadczyły działalność operacyjną i te, które będą z tej działalności wyłączone, bo nie spełnią wymagań, które określi minister spraw wewnętrznych. Przestaną być jednostkami ochrony przeciwpożarowej i nie będą mogły brać udziału w działaniach ratowniczo-gaśniczych. W konsekwencji zostaną zlikwidowane. Będzie to dotyczyło najprawdopodobniej OSP posiadających wyłącznie lekki samochód ratowniczo-gaśniczy do 3,5 tony.
Nieodzownym elementem każdej "dobrej zmiany" jest centralizacja. Dlatego OSP zostanie poddana bezpośredniej kontroli wojewody – przedstawiciela rządu w województwie oraz nadzorowi komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej podległemu ministrowi. PiS zapomniał, że OSP to przede wszystkim tradycja i niezwykle bogata historia: rodzinna i lokalna, a w tym kontekście utrata możliwości posługiwania się nazewnictwem strażak (w zamian "ratownicy OSP"), utrata prawa do własnego munduru wyjściowego i galowego, czy brak możliwości posługiwania się sztandarem rodzi silny sprzeciw ochotników. Chciałbym podziękować w tym miejscu wszystkim strażakom za liczne spotkania, telefony i wiadomości związane z tym antyspołecznym projektem ustawy.
Schemat działania PiS od lat jest niezmienny. Nic nie daje za darmo, bo przy okazji zawsze coś odbiera. Dzisiaj godność i wysoki status społeczny strażaków OSP. Wcześniej kupił zgodę na przekręty i nepotyzm, w zamian za programy socjalne. PiS nie ufa obywatelom, a wszelką niezależność traktuje jako zagrożenie dla własnego bytu. Dlatego centralizuje i kontroluje. Przy okazji zawsze podzieli na lepszy i gorszy sort. I będzie to robił tak długo, dopóki w społeczeństwie nie pęknie tolerancja na taki model uprawiania polityki, który niszczy relacje społeczne, wspólne osiągnięcia Polaków i państwo polskie. Dziś niszczony jest dorobek OSP, kto następny w kolejce?
Komentarze