20020105
20020105


Książka Siemki zatytułowana jest „Nie zachowane kościoły drewniane Górnego Śląska” i ukazała się nakładem Centrum Dziedzictwa Kulturowego Górnego Śląska w Katowicach. Ilustrowana jest ona zdjęciami ze zbiorów Archiwum Archidiecezjalnego we Wrocławiu, a także Muzeum w Gliwicach, Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu oraz z archiwum autora.Wśród 78 kościołów drewnianych, które nie doczekały naszych czasów, sporą grupę stanowią obiekty sakralne z ziemi rybnicko-wodzisławskiej. Najwcześniej zniknął z powierzchni ziemi kościół św. Marii Magdaleny w Lubomi. Szesnastowieczny drewniany obiekt rozebrano w 1886 roku. W 1892 roku rozebrano piętnastowieczny kościół św. Michała w Ornontowicach. Pochodzący z połowy XVII wieku kościół parafialny św. Mateusza i Macieja w Brzeziu nad Odrą został rozebrany w 1907 roku - w wybudowanym w jego miejscu w latach 1904-1906 nowym kościele zachowały się jedynie drzwi. Podobny los - rozbiórka pod budowę nowego obiektu w 1903 roku - spotkał siedemnastowieczny kościół św. Marii Magdaleny w Kuźni Raciborskiej. W 1907 roku w Łubowicach rozebrano pochodzący z XV wieku kościół Nawiedzenia NMP. W 1939 roku w podobny sposób zniknął piętnastowieczny kościół w Skrzyszowie.Drewnianych kościołów naszego regionu nie oszczędzały też żywioły. W Markowicach - dzielnicy Raciborza piętnastowieczny kościół pw. Św. Jadwigi spłonął w 1623 roku. Odbudowano go, ale w 1874 roku został rozebrany pod budowę nowego. W 1900 roku spłonął piętnastowieczny kościół św. Jerzego w Rydułtowach. Szesnastowieczny kościół św. Walentego w Marklowicach Dolnych spłonął w 1916 roku. Piętnastowieczny kościół parafialny św. Józefa w Godowie został zniszczony od uderzenia pioruna w 1921 roku. Ostatni pożar, który pochłonął drewniany kościół pw. Matki Boskiej Anielskiej, miał miejsce w Zabełkowie 23 kwietnia 1976 roku.Tragiczne losy spotkały kościół Nawiedzenia NMP w Połomi. Wybudowany został w 1575 roku. W 1969 roku zawaliła się jego nawa. Prezbiterium rozebrano w 1977 roku. Ocalała dzwonnica została w 1979 roku przeniesiona do Wisły Głębiec, gdzie stała się częścią nowego kościoła.Ocaleniem dla wielu drewnianych kościołów naszego regionu stały się ich przenosiny w inne miejsce. Gdy parafia się powiększała i dotychczasowy kościółek był za mały na jej potrzeby, często zdarzało się tak, że rozbierano go i przenoszono w inne miejsce. Najstarsza przeprowadzka odbyła się w 1610 roku - kościół z Pawłowic został przeniesiony do Golasowic koło Pszczyny. W 1800 roku trafił zaś do Pilchowic, a stąd do Gorzyc, gdzie rozebrano go jednak w 1841 roku.Wzniesiony w 1657 roku kościół w Sławikowie koło Raciborza w latach 1849-50 przeniesiono do Zabełkowa. W 1868 roku kościół św. Jana Nepomucena z Ostroga trafił do Zawady Książęcej. W 1937 roku z Gierałtowic przeniesiono kościół do Borowej Wsi. Rok później kościół w Syryni trafił do Parku Kościuszki w Katowicach.Także po wojnie wiele kościołów ziemi rybnicko-wodzisławskiej zmieniło adres. W 1957 roku kościół cmentarny św. Krzyża z Przyszowic został przeniesiony do Istebnej na Kubalonkę. W 1972 roku kościół św. Józefa z Nieboczów trafił do Kłokocina, a stąd w latach 1996-97 do Górnośląskiego Parku Etnograficznego w Chorzowie. Walący się kościół w Ruptawie rozebrano i wzniesiono w 1972 roku w Kaczycach koło Cieszyna. W 1974 roku w Jastrzębiu Zdroju wzniesiono kościół św. Barbary przeniesiony tu z Jedłownika. Kościół z Boguszowic trafił do Ligockiej Kuźni w 1975 roku, zaś w 1976 roku odbyły się przenosiny kościoła z Gierałtowic do Wielopola, w 1981 roku zaś z Leszczyn do Palowic.Historię drewnianych obiektów sakralnych można jeszcze lepiej prześledzić sięgając do książki Piotra Siemko.

Komentarze

Dodaj komentarz