KPP Mikołów Nieświadomy poważnej sytuacji 73-latek został odnaleziony w rejonie pola uprawnego i trafił do szpitala
KPP Mikołów Nieświadomy poważnej sytuacji 73-latek został odnaleziony w rejonie pola uprawnego i trafił do szpitala

W każdym zgłoszeniu zaginięcia osoby, policjanci robią co w ich mocy, by jak najszybciej odnaleźć człowieka. Niezależnie od tego, czy szukają dziecka czy osoby dorosłej, ludzkie życie i zdrowie staje się dla mundurowych sprawą najwyższej wagi.

- Tak też było podczas wczorajszej akcji w Orzeszu. 30 czerwca po godzinie 8 do miejscowej jednostki policji wpłynęła informacja o 73-latku, który oddalił się z domu. Zrozpaczona rodzina nie wiedziała, gdzie szukać ojca, który po świeżo przebytej operacji zniknął – informuje młodsza aspirant Ewa Sikora, oficer prasowa komendy w Mikołowie. 

Najprawdopodobniej starszy pan wyszedł w środku nocy, gdy domownicy spali. Obawy były tym większe, że nad ranem przez miejscowość przeszła burza, a od świtu słupki temperatury szybko pięły się w górę.

- Do działań zaangażowano cały komisariat, a komendant jednostki ogłosiła alarm. Mając w ręce zdjęcie zaginionego, w teren ruszyli mundurowi prewencji i kryminalni. Rozpytywano mieszkańców, szukano zapisów monitoringu, który mógłby zarejestrować kierunek, gdzie należy szukać seniora – podkreśla rzeczniczka.

Działania przyniosły efekt. Potrzebujący pomocy 73-latek został odnaleziony w rejonie pola uprawnego. Leżącego i nieświadomego sytuacji mężczyznę policjanci przekazali pod opiekę ratowników medycznych.

Starszy sierżant Marta Bakalarczyk i dzielnicowy aspirant Tomasz Dudek, którzy pierwsi dotarli do zaginionego, dziś zgodnie podkreślają, że każda akcja poszukiwawcza niesie ze sobą wiele emocji i obaw. To oni mogli poinformować rodzinę o odnalezieniu ich ojca. 
 

Komentarze

Dodaj komentarz