Po wszystkich odbiorach technicznych, uzyskaniu odpowiednich opinii Państwowej Straży Pożarnej oraz Sanepidu, Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał ostateczny dokument, umożliwiający oddanie wiaduktu do użytkowania zarówno dla pieszych, jak i kierowców.
Nowy wiadukt ma rozpiętość ponad 17 metrów. Jezdnia ma uregulowaną szerokość 6 metrów, zaś chodniki – po 2 metry z każdej strony. W odróżnieniu od swojego „poprzednika” jest obiektem jednoprzęsłowym.
- To obiekt nowoczesny, spełniający wszelkie normy bezpieczeństwa – zarówno dla pieszych, jak i kierowców samochodów - dodają urzędnicy.
Jak wszyscy dobrze wiemy, okres budowy wiaduktu był – dla wszystkich mieszkańców Radlina i okolic – czasem ciężkim. Wyłączenie tak ważnego odcinka ul. Mariackiej, skomplikowało poruszanie się po drogach publicznych w mieście, a pojawiające się kolizje sieci oraz nowe zagrożenie w postaci pandemii koronawirusa, przedłużyło czas tej inwestycji.
Paradoksalnie, przedłużenie prac spowodowało, że… miasto pozyskało dodatkowe środki na budowę wiaduktu. Z powodu zagrożenia koronawirusem rząd uruchomił dodatkowe środki dla samorządów w postaci Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Radlin pozyskał na budowę wiaduktu środki dwukrotnie. W sumie do miasta trafiło ponad 2 800 000 zł na tę inwestycję (oprócz tego miasto pozyskało środki z RFILu na kolejną ważną inwestycję w mieście – budowę żłobka). To oznacza, że ponad 57 % całości inwestycji jest sfinansowane ze środków zewnętrznych.
Źródło: UM Radlin.
Komentarze