Z jednej strony ciągłe leżenie na plaży nie sprzyja poznaniu nowego, z drugiej jednak ciągły ruch może męczyć i nie pozwolić odpocząć. Dlatego zachęcam zastosowanie zasady arystoteleskiego złotego środka, zarówno w przypadku wakacji, jak i życia. Brzmi banalnie? Często jednak sprawdza się to w życiu codziennym. Słyszymy przecież co rusz o zrównoważonym rozwoju, czy też o klasie średniej, o godzeniu życia prywatnego z pracą i innych. Złoty środek, czyli balans w życiu między różnymi skrajnościami pozwala nam zarówno zachować dystans jak i spojrzeć racjonalnie na daną sprawę.
Dlatego też podczas tego wakacyjnego wypoczynku zachęcam Cię do racjonalnego wypoczynku. Co to znaczy? Kontynuuj cele, które ustanowiłeś sobie czytając ostatnie felietony i systematycznie realizuj zadania. Pamiętaj nie musisz poświęcać im całości wakacji, wystarczy minimum 15 minut dziennie. Jest to ważne, ponieważ zbyt duża przerwa może spowodować zniechęcenie do kontynuowania naszych postanowień. Dodatkowo, jeśli już leżysz na plaży to spędź ten czas pożytecznie. Zacznij planować! Weź swój kalendarz, notes, zeszyt lub telefon i zapisuj. Zacznij od tego co masz. Podsumuj swoje życie na kilku kartkach.
Pogrupuj swoje życie na dane obszary i zapisz to kim jesteś i co posiadasz, na przykład jak się czujesz? Ile zarabiasz i wydajesz? Jakie są twoje relacje i emocje? Jakie masz plany i cele? Zapisz! - Na razie to zwykła rzecz, zobaczysz jednak za pół roku (jeśli nadal będziesz mnie czytać) jaka to magia. Pamiętaj, jeśli nie chcesz - nie stosuj. To wiedza tylko dla tych, którzy chcą się rozwijać.
Komentarze