Uroczystość powitania nowego proboszcza odbyła się podczas niedzielnej Mszy Świętej. Ksiądz Dziekan odczytał dekret, nowemu proboszczowi wręczono kwiaty. Pod koniec sumy ksiądz Jan przywitał się z parafianami.
- Bóg zapłać Wam za to piękne przywitanie. Bóg zapłać księdzu Dziekanowi za obecność. Także chce się i z Wami przywitać, a więc witajcie! - podkreślał nowy proboszcz.
Parafiania oklaskami powitali nowego gospodarza.
- Jeszcze nic nie zrobił a już brawo biją. Dziękuję Wam za to. (...) Chciałem podziękować księdzu Andrzejowi za dbałość o ten kościół, o remont i za jego duszpasterstwo. To, że tu jesteście to przede wszystkim jego zasługa - mówił.
- Chcę kontynuować to wszystko co dobre. Chcę także od Was się uczyć być chrześcijaninem. To nie jest tak, że ksiądz to jest najlepszych chrześcijanin. Ale on też musi cały czas się uczyć i wpatrywać w Pana Jezusa. (...) Proszę Was o modlitwę, o to byśmy mogli się tutaj spotykać i być razem - dodał.
Ksiądz Jan Sopot pochodzi z Piekar Śląskich. Podobnie jak były proboszcz, jest już kapłanem od 31 lat. Razem z księdzem Andrzejem obchodził święcenia kapłańskie. Przez ostatnie 14 lat był proboszczem w parafii pw. św. Izydora w Radlinie Górnym, liczącej niemal 1700 parafian.Teraz będzie zarządzał zdecydowanie większą parafią. Mówił, że trudno było mu odchodzić, co przeżywali także jego parafianie. Podobnie zresztą jak w przypadku odejścia proboszcza Andrzeja.
Komentarze