Z tym jednak nie zgadzają się dotychczasowi członkowie Rad Osiedli, którzy podkreślają, że zgodnie ze Statutem RSM "kadencja Rady liczy się od zebrania, na którym nastąpiło ukonstytuowanie się rady, do zakończenia kolejnych zebrań mieszkańców przeprowadzonych po 3 latach". 10 czerwca skierowali w tej sprawie pismo do rady nadzorczej, w której wyraźnie podkreślali na ten zapis, który jest także częścią regulaminu rady osiedla.
22 czerwca rada nadzorcza skierowała odpowiedź, w której swoją decyzję ponownie argumentuje tylko częścią zapisu, dotyczącą końca trzyletniej kadencji. Nie wspomina przy tym o okresie do zakończenia kolejnych zebrań. Podkreśla także, że obowiązująca specustawa covidowa nie dotyczy rad osiedli. W jej przekonaniu, kadencja rad osiedli się skończyła. Członkowie Rady Osiedla Nowiny kilkukrotnie wnioskowali więc o zwołanie zebrania gremium wybierająjącego rady osiedla, w celu wyboru nowych rad. Tu jednak, jak podkreślają zderzyli się z brakiem odpowiedzi RN.
- Kadencja rady osiedla obowiązuje trzy lata, ale kończy się podczas zebrania, na którym wybierana jest nowa rada. W tym roku skończyła się nam 3-letnia kadencja, w związku z tym powinno zostać zwołane nowe zebranie, na którym przekazalibyśmy nasze uprawnienia nowym członkom. Wnioskowaliśmy więc o zwołanie walnego zebrania. Tu nie chodzi o nas. Chcemy tylko zgodnie ze statutem zakończyć cykl działalności rady osiedla i doprowadzić do wyborów nowych członków. Na pytanie dlaczego nie otrzymaliśmy na nasze pisma żadnej odpowiedzi, wskazano nam, że nie musimy już dostawać odpowiedzi, bo nie jesteśmy radą - podkreśla pan Henryk, jeden z dotychczasowych członków rady osiedla.
Członkowie Rady Osiedla Nowiny podkreślają także, że w sytuację niepotrzebnie miesza się zarząd.
- Zebrania rady nadzorczej prowadzi zarząd, który nie ma prawa nas odwoływać. Wszelkie zmiany w statucie muszą być przegłosowane podczas walnego zebrania. To nie nastąpiło, bo nie odbyło się ani jedno zebranie. RSM posiłkowała się specustawą covidową, gdzie posłużyła się tylko jednym zapisem - dopowiadają.
Mogą ucierpieć mieszkańcy
Od wielu lat Rada Osiedla Nowiny nie tylko wysłuchuje i próbuje rozwiązać problemy mieszkańców osiedla, lecz także jest współorganizatorem wielu wydarzeń kulturalnych na osiedlu. Odbywają się tu zajęcia zarówno dla najmłodszych jak i tych starszych. Wszystko z myślą o mieszkańcach. Dotychczasowi członkowie rady mają teraz szczere obawy, że informacja o zakończeniu ich działalności doprowadzi do sytuacji, w której nie będą organizowane żadne wydarzenia. Jeszcze w tym roku miała odbyć się akcja lato dla dzieci oraz coroczne mikołajki, w których paczki otrzymywały dzieci z osiedla.
- W tej chwili będziemy musieli powiadomić instytucje, z którymi dotąd współpracowaliśmy, że zaplanowane do końca roku akcje nie będą dofinansowane. Odebrano nam prawo do wydatkowania naszych pieniędzy. Trzeba powiedzieć jednak jedną ważną rzecz, że fundusz społeczno-wychowawczy to są pieniądze mieszkańców. Tym funduszem zarządzała zawsze rada osiedla. Dodatkowo na ostatniej radzie nadzorczej ustalono, że mikołaja zorganizuje RN. Ze statutu wyraźnie wynika, czym się rada nadzorcza zajmuje. W 40-letniej historii nigdy nie miała takich kompetencji! Rada osiedla współpracuje z radą dzielnicy oraz innymi organami - dodaje pan Henryk.
Poprosiliśmy w tej sprawie o komentarz Radę Nadzorcąj Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Dodatkowo zapytaliśmy, dlaczego sytuacja ta nie dotyczy także samej rady nadzorczej, gdzie także kilku członkom zakończyła się kadencja. W odpowiedzi bez wskazania jej dokładnego autora czytamy, że RSM powołuje się tu na obowiązującą ustawę "covidową", która jej zdaniem nie dotyczy rad osiedli.
- Zakończenie 3-letniej kadencji dotyczy wszystkich trzech rad osiedli funkcjonujących w Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Członkowie ustępującej Rady Osiedla „Nowiny” zostali zapoznani z opinią prawną odnoszącą się do okresu trwania ich kadencji, a mimo to nie przyjmują tego do wiadomości. Dalsze funkcjonowanie rady nadzorczej po upływie jej kadencji regulują przepisy ustawy potocznie nazywanej covidową, które przewiduje przedłużenie kadencji do czasu zwołania pierwszego walnego zgromadzenia spółdzielni. Przepisy te nie dotyczą rad osiedli. Od 20 marca 2020 roku obowiązuje w Polsce stan epidemii. Aktualne przepisy o zgromadzeniach nie pozwalają na zwołanie Walnego Zgromadzenia, szczególnie w tak licznej spółdzielni (ok. 11 tys. członków), jaką jest RSM - informuje nas Rybnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Z tym jednak nie zgadzają się ostatni członkowie Rady Osiedla Nowiny. Podkreślają, że dotychczasowe zebrania nie przyciągały tłumów mieszkańców, zaś obecnie obowiązująca sytuacja pozwala na bezpieczne zorganizowanie takiego zebrania.
- W sumie na każde z zebrań przychodziło maksymalnie 50 osób. Tłumaczenie przedstawione przez RSM jest dla nas niezrozumiałe. Zastanawiamy się tylko co jest faktyczną przyczyną, że nie można zwołać ani zebrania walnego, ani wyborczego do rad osiedla. Na to pytanie nikt nie chce nam udzielić odpowiedzi. Rada nadzorcza nie odpowiada na żadne nasze pisma. Mieszkańcy domniemają, że taka sytuacja jest spowodowana prywatnym interesem zarządu i członku rady nadzorczej - wskazują mieszkańcy.
Niejawne finanse
Mieszkańcy podkreślają, że jeszcze kilka lat temu corocznie otrzymywali biuletyn informacyjny, z którego mogli się dowiedzieć o sprawach finansowych i rozrachunkach spółdzielni. Z początkiem każdego roku, rady osiedla otrzymywały również informacje z propozycją planu remontowego na nadchodzący rok. Teraz takie dane nie są im przedstawiane.
- Utrudnia nam się dostęp do informacji, związanej z rozliczeniami i budżetem spółdzielni. Teraz każdy mieszkaniec z osobna musi osobiście udać się do spółdzielni, w celu uzyskania specjalnego klucza i dopiero na tej podstawie może sprawdzić rozliczenia na stronie internetowej. To utrudnianie dostępu do informacji, w szczególności dla starszych mieszkańców, którzy nie korzystają z internetu. Artykuł 3. prawa spółdzielczego wyraźnie mówi, że wszystkie zasoby spółdzielni są prywatną własnością jej członków - podkreślają.
Ponownie zwróciliśmy się w tej sprawie do Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, by szczegółowo przedstawiono nam zamierzenia dotyczące przyszłości rad osiedla. W imieniu mieszkańców, zapytaliśmy także o utrudniony dostęp do informacji o finansach, które dla każdego członka spółdzielni powinny być jawne i przejrzyste. Prezes RSM Marek Gruszczyk wyjaśnia o co chodzi z zapisem dotyczącym końca kadencji rady osiedli.
- Ten zapis był wprowadzony, ponieważ posiedzenia rady osiedli odbywają się najczęściej co miesiąc. Czasem było tak, że jeszcze w trakcie danego miesiąca, zarówno nowa jak i ustępująca rada chciały mieć swoje zebrania. Nigdy nie było intencji zmiany tego zapisu, że kadencja trwa trzy lata. Główny nurt opiniowania jest zresztą dość zbieżny. Tego samego zdania jest Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych RP i Krajowa Rada Spółdzielcza - podkreśla prezes.
Marek Gruszczyk wskazuje, że niebawem problem zebrań może zostać rozwiązany.
- W tej chwili pojawiają się już projekty nowelizacji ustaw między innymi o spółdzielniach mieszkaniowych, które są jakby reakcją na przedłużający się czas pandemii. Tam powinny zostać określone zasady, na których będą się odbywać tego rodzaju zebrania. Prawdopodobnie pójdzie to w kierunku obligatoryjnych zebrań korespondencyjnych. Gdybyśmy chcieli rezygnować z utrzymywania rad osiedli w strukturach spółdzielni, to musielibyśmy wprowadzać zmiany w statucie, a tego też nie możemy zrobić, bo nie zwołujemy zebrania walnego - dodaje.
Komentarze