"Nie dla segregacji sanitarnej", "nie dla szczepienia dzieci" czy "nie dla zamykania Polski", to hasła, które można było zobaczyć podczas sobotniego Śląskiego Marszu Wolności w Katowicach. Tysiące osób wyraziły swój sprzeciw wobec polityki rządu, dotyczącej szczepień COVID-19, nazywając je eksperymentem medycznym.
W marszu wzięło udział kilkanaście organizacji, które zadeklarowały pokojowe wyrażenie niezadowolenia z działań obecnego rządu. To "manifestacja przeciwko bezprawiu" - mówili wprost. Wiele osób miało w rękach biało-czerwone barwy, rozwinięto także kilkudziecięciometrową biało-czerwoną flagę.
- Pragniemy z całego serca głośno upomnieć się o Naszą godność, która tak dotkliwie przez ostatnie niespełna 2 lata została nadwyrężona. Poprzez Nasz Marsz chcemy pokazać pełne Zjednoczenie Narodu Polskiego, wyruszymy z transparentem " CAŁA POLSKA ZJEDNOCZONA ". Pragniemy przez to pokazać jak trudne chwile Nas wszystkich pięknie jednoczą Nas Polaków w walce. Z powyższych powodów, licznych całkowicie bezprawnych i pozbawionych sensu sztucznej izolacji ludzi ...( lockdawn-ów ), aspołecznych, niekonstytucyjnych rozporządzeń, zanegowania Naszych Praw Człowieka, zwłaszcza GODNOŚCI, - wyraźnie i zdecydowanie sprzeciwiamy się temu poprzez Naszą liczną obecność na Marszu - podkreślali organizatorzy.
Organizatorzy podkreślali, że są przeciwko nazywaniu ich antyszczepionkowcami. Mówili, że są za wolnością wyboru oraz prawdziwymi informacjami, które pozwalają obywatelom podejmować właściwe decyzje.
Było spokojnie
Jak wskazuje policja, w marszu wzięło udział około 3,5 tysiąca osób. Na czas trwania manifestacji zamknięto niektóre z ulic, zaś ruchem kierowali policjanci z katowickiej drogówki. Podczas marszu nie doszło jednak do żadnych poważniejszych incydentów. Manifestacja zakończyła się po kilku godzinach.
Komentarze