Rudzka to droga wojewódzka nr 920, w godzinach szczytu bardzo ruchliwa.
- Na skraju chodnika, koło przystanku autobusowego przy Kampusie krzywo rosnące drzewo zmusza autobusy i ciężarówki do przejeżdżania osi jezdni. Kierowcy chcąc go ominąć, zjeżdżają w lewo. Niektórzy nie wyrabiają i lekko uderzają w pień, co widać aż nadto – mówi pan Leszek.
Pojechaliśmy na miejsce z obiektywem. Rzeczywiście, po korze na wysokości 2,5 – 3 metrów ani śladu. Wysokie pojazdy dosłownie zdarły zewnętrzną tkankę drzewa. Tymczasem prawym pasem z ogromną prędkością przemknęło ryczące, czarne BMW. Gdyby z naprzeciwka pojawiła się ciężarówka i lekko zjechała w lewo, tragedia murowana...
Podobnie rzecz się ma na ulicy Piasta w rejonie II Liceum Ogólnokształcącym im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego, po stronie Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego. Tu także drzewo przeszkadza kierowcom wysokim pojazdów, zmuszając ich do odbijania lekko na przeciwległy pas jezdni.
- Jakiś rok temu telefonowałem w tej sprawie do przewodniczących rad dzielnic, na terenie których stoją te drzewa. I nic. Kierowcy „osobówek” nie zauważają tematu, że pochylone pnie stanowią zagrożenie dla wyższych pojazdów – podsumowuje Czytelnik „Nowin”.
Komentarze