Opowiesci wigilijne
Opowiesci wigilijne



Zajęcia prowadziły Kazimiera Drewniok, znana rybnicka malarka, i Anna Stronczek, Ślązaczka Roku 1995. Pani Kazimiera opowiadała o świątecznych tradycjach, zwyczajach w naszym regionie, które pamiętała z dzieciństwa. Młodym słuchaczom najbardziej podobały się piosenki, wyliczanki i zabawy. Ponadto pani Kazia uczyła rysowania aniołków, choinek, Mikołajów oraz innych motywów świątecznych. – Prace odzwierciedlają bogactwo duszy uczestników warsztatów, są wesołe i pomysłowe. A ja rozbudziłam tylko wyobraźnię moich młodych podopiecznych – podkreśliła artystka.Z kolei pani Anna wspominała śląskie święta. Warto przytoczyć fragment jej opowieści: „Wigilia to na Śląsku wyjątkowy dzień, radosny, ale i trwożny, bo wróży, jaki będzie cały przyszły rok. Od rana musiał być spokój i żeby nikt nie dostał klapsa, by potem nie był bity przez cały rok. Śniadanie było postne, a potem trzeba było wytrzymać bez jedzenia do wieczerzy wigilijnej. Starsi musieli napić się kieliszek nalewki, żeby „zaloć chroboka”, aby nie gryzł w nowym roczku.Następnie pani Anna zaprezentowała stare śląskie stroje. Uczestników rozbawił pokaz jednego z elementów ubioru o nazwie kiołbaśniok, na którym Ślązaczki nosiły płócienne halki i spódnice. Z kolei wszystkich wzruszyło opowiadanie o szacunku należnym rodzicom i nauczycielom. Pani Anna przeliterowała słowo „matka”. Okazało się, że każda litera oznacza coś pięknego lub wartościowego: M – jak miłość, A – jak anioł, T – jak tęcza, K – jak kołyska i A – jak automat. (IrS)

Podpis pod zdjęcie: boguszowice-warsztaty

Opowiada Kazimiera Drewniok

Zdjęcia: Zbiory BSDKMO

Komentarze

Dodaj komentarz